Praca w Ruchu Oporu w czasie okupacji niemieckiej
Krystyna Szymańska, pseud. „Wiktoria", opisała swoją działalność konspiracyjną od jesieni 1941 r. do wybuchu powstania warszawskiego. Mieszkała wówczas na ul. Targowej w warszawskiej dzielnicy Praga. Zaczęła od prowadzenia kompletów z historii i geografii w zakresie szkoły podstawowej. W lipcu 1942 r. wstąpiła do organizacji WSK (Wojskowa Służba Kobiet) i odbyła kursy: ogólnowojskowy na ul. Stalowej oraz ochrony bojowej na ul. Ogrodowej 7 (w mieszkaniu państwa Czekalskich). Z dwiema z kursantek współpracowała do wybuchu powstania, tj. z Aliną Stępniewską, pseud. „Ewa”, i Natalią Urbanowicz, pseud. „Doliwa”. Po egzaminach „Wiktoria” i „Ewa” zostały mianowane komendantkami I Plutonu Praskiej Kompanii Kobiet, obejmującego dzielnice Bródno, Targówek i część centralnej Pragi, i same musiały powołać do życia powierzoną im jednostkę, gdyż dotychczas istniała ona tylko na papierze. Razem z „Ewą” prowadziły szkolenia podległych im dziewcząt i kobiet. Z tego powodu zrezygnowała z nauki w roku szkolnym 1943–1944. Na wiosnę 1944 r. zaczęła uczęszczać do Podhorążówki na ul. 11 Listopada. Autorka opisała ostatnie dni przed wybuchem i pierwsze dni powstania spędzone na Pradze. Opowiadanie zakończyła opisem przeprawy przez Wisłę i dołączenia do powstańców. Szymańska podała pseudonimy i nazwiska osób, z którymi miała do czynienia (często nauczycielki), adresy punktów kontaktowych, opisała miejsca spotkań, a także same zajęcia szkoleniowe. Znalazły się tu wzmianki m.in. o Jadwidze Moraczewskiej-Zanowej, pseud. „Polesie”, Jadwidze Daabowej, Ludmile Mossakowskiej, pseud. „Jesień” czy Leontynie Urbanowicz, komendantce WSK na Warszawę.