Pani Inka
Życiorys Janiny Leporowskiej-Domagały, spisany w połowie maja 1991 r. w oparciu o ustną relację głównej bohaterki. Autorka szczegółowo charakteryzuje okoliczności, w jakich rodzice Leporowskiej-Domagały związali się z Alejami Marcinkowskiego w Poznaniu (gdzie bohaterka mieszkała niemal nieprzerwanie aż do śmierci), ich pochodzenie społeczne (drobni mieszczanie, trudniący się handlem), edukację bohaterki (Żeńska Szkoła Wydziałowa) i okres po ukończeniu szkoły, gdy zajmowała się prowadzeniem domu rodziców (za niewielkie uposażenie). Szczegółowo charakteryzuje dom rodzinny Leporowskiej-Domagały, zawody jego poszczególnych mieszkańców, a także codzienne obowiązki Janiny, do których należało pranie, gotowanie i sprzątanie. Ta część opowieści zajmuje niemal połowę maszynopisu, kończy się na roku 1937, kiedy bohaterka wchodzi za mąż. Zawarcie małżeństwa przyczyniło się do odmiany losu Janiny, która od tej pory nie musiała pracować na swoje utrzymanie.
Po ślubie Winkiel zaczęła praktykować wioślarstwo. Informacja o nowej pasji stała się pretekstem do snucia rozbudowanych dygresji na temat poznańskich klubów wioślarskich i organizowanych przez nie spływach kajakowych: „Klub wioślarek urządzał swoimi łodziami wioślarskimi spacery po Warcie w obrębie Poznania, ale także wycieczki do Puszczykowa, Niwki, Radojewa, Radzimia i Lubonia z biwakami dwudniowymi. Spacery Wartą do Lubonia połączone były z wypadami do »Karczemki« na… zsiadłe mleko. Wioślarki brały również udział w spływach m.in. do Międzychodu. We wszystkich tych spacerach, wypadach, wycieczkach, spływach wioślarskich brały udział tylko i wyłącznie panie” (k. 7r).
Historia „Pani Inki” to jednocześnie opowieść o trudnych losach przesiedleńców w czasach II wojny światowej – bohaterka raz po raz zmuszana była zmieniać miejsce pobytu, wysiedlana przez władze okupacyjne. Przed wojną dość dobrze sytuowana, u schyłku życia, w czasach transformacji ustrojowej, musiała mieszkać w ciasnym pokoiku, pełniącym jednocześnie funkcję kuchni: „Obecnie p. Janeczka mieszka w tej samej kamienicy, do której przeprowadzili się Jej rodzice, kiedy miała 2 miesiące. Nie mieszka jednak w mieszkaniu swoich rodziców, gdyż oni zajmowali mieszkanie na niskim parterze, natomiast p. Janeczka mieszka na wysokim parterze. Jej staż zamieszkania w tej kamienicy jest najdłuższy w stosunku do innych lokatorów i wynosi 71 lat – tak, tak prawie 3/4 wieku. Tak się złożyło, że mieszka w mieszkaniu nr 1 (zajmując maleńki, skromny pokoik o wymiarze 2,5 m x 5,5 m [...])” (k. 9r). Ten niewielki pokoik, w którym mieszkała Leporowska-Domagała, sąsiadował z mieszkaniem zajmowanym przez wnuczkę byłej właścicielki kamienicy, Marii Paruszewskiej, co stanowi dla autorki pretekst do rozbudowanej opowieści na temat Paruszewskiej, a także stosunków panujących w dziewiętnastowiecznym Poznaniu.