publikacje

Wróć do listy

[Nie, nie powinny być nam obojętne…]

Solska zaczyna list od informacji, że chciałaby napisać list wesoły, ale nie jest w stanie. Wspomina, że wcale nie jest jej obojętne to, czy Żuławski jest teraz na wakacjach z rodziną czy nie, bo go kocha. W dalszej części zarzuca mu, że darzy miłością swoją żonę. „Ty ją kochasz, dlatego, żeś był jej pierwszym” – pisze, po czym podsumowuje: „W niej jest Twój spokój, we mnie – Twój ból”. Sugeruje, że może powinni oboje przestać się łudzić, że kiedykolwiek będą razem. Solska podkreśla, że oboje już o tym rozmawiali, że boją się krzyku i płaczu związanych z rozstaniem i dlatego nie decydują się na ten krok. Namawia jednak Żuławskiego na przyjazd.

List kończy pytanie, czy Adresat ją odwiedzi.

Solska podpisuje się "Jola".

Autor/Autorka: 
Współautorzy: 
Wariant tytułu: 
[list 23.]
Miejsce powstania: 
Lwów / Lemberg
Opis fizyczny: 
2 k ; 15 cm.
Postać: 
składka pojedyncza
Technika zapisu: 
rękopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
dostępny
Data powstania: 
1904
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
Nr inw. 1892, k. 49-50
Tytuł kolekcji: 
Listy Ireny Solskiej do Jerzego Żuławskiego I tom
Uwagi: 
Brak daty dziennej, zamiast tego autorka pisze „niedziela wieczorem”. List jest bardzo emocjonalny; w niektórych fragmentach, tych poświęconych bólowi, Autorka zmienia dukt pisma, które staje się mniej czytelne.
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
miłość, romans, ból, zdrada, kochanka, kochanek, radość
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
1904
Nośnik informacji: 
papier
nośnik elektroniczny
Gatunek: 
list
Tytuł ujednolicony korespondencji: