List Franciszki Themerson do Ireny Grosz, 29.11.1972
Franciszka Themerson stwierdza, że skoro listy „długo chodzą”, to warto wysyłać życzenia świąteczno-noworoczne z wyprzedzeniem. Malarka relacjonowała także życie awangardystów: „St. był właśnie w Holandii, gdzie czytał i był fotografowany i interviewowany (co za słowo!), i bardzo mu było przyjemnie”. Plastyczka z pewnością miała na myśli promocję nowego wydania Special Branch (a Dialogue), który nakładem Gaberbocchusa został wydany tego samego roku. Możliwe też, że chodziło o edycję St Francis and the Wolf of Gubbio or, Brother Francis’ Lamb Chops; an Opera in 2 Acts, jednej z pierwszych publikacji wydanej pod wspólnym, londyńsko-amsterdamskim szyldem Gaberbocchus Press and De Harmonie, który po sprzedaży wydawnictwa przez Themersonów stał się do dzisiaj obowiązującą nazwą stworzonej przez nich firmy. Plastyczka również zdaje relację z tego, że podpisali umowę z Czytelnikiem na wydanie Toma Harrisa, a także że prześlą jej tego samego dnia nowe wydanie opery, to znaczy Świętego Franciszka i Wilka z Gubbio albo Kotletów Świętego Franciszka.