Dziennik 09.10.1952 – 05.02.1953
Dziennik obejmuje okres pierwszego semestru studiów Agnieszki Osieckiej na Uniwersytecie Warszawskim, znaczna część poruszanych tematów dotyczy więc jej wrażeń z pierwszych wykładów oraz ogólnych przemyśleń na temat studiów. Wertując swoje stare dzienniki, autorka dochodzi do wniosku, że popełniła błąd w relacjach z przyjaciółmi. Pozwoliła, aby ci zawsze mogli liczyć na jej pomoc, nie oferując niczego w zamian: „[…] jeśli chodzi o moich przyjaciół, powinnam ustępować im, pomagać, rozumieć, bo »im się to należy«. A mnie? Skądże, po co? Przecież ja jestem taka szczęśliwa. To prawda, nie przeczę. Mimo najrozmaitszych kłopotów, przykrości i rozterek wewnętrznych – jestem szczęśliwa i zdaję sobie z tego sprawę. Ale faktem jest również, że wiele spośród kłopotów moich bliźnich również nie jest tak bardzo poważnych, a jednak ja narzuciłam, częściowo nieświadomie, i sobie, i im przekonanie, że właśnie z nimi, nie ze mną, należy się liczyć” (s. 15). Przedmiotem rozterek autorki są także jej studia. Choć sama idea studiowania bardzo jej się podoba, atmosfera panująca na uczelni wydaje się jej nieprzyjazna: „[…] nie wiadomo, kto jest »kumplem«, a kto jest szpiclem. Mogę się jeszcze strasznie naciąć z moim zaufaniem, z jakim stale podchodzę do ludzi” (s. 20). Nudzą ją zajęcia, irytuje opinia kujonki, która przylgnęła do niej, mimo iż nie przykłada się do nauki. Rozczarowana wybranym kierunkiem studiów, Osiecka ucieka w życie towarzyskie i sport, którym poświęca znaczną część swojego dziennika. Szczególną uwagę koncentruje na swoich przelotnych relacjach romantycznych: „Bawię się. Bawię się, śmieję i… flirtuję – jak dawni nie. I to »bawienie się i śmianie« bawi mnie bardziej niż za czasów »jednego podstawowego smutku«. Tamto dręczyło, męczyło i przeszkadzało w najwspanialszych chwilach. A teraz jest mi tak swobodnie, tak niebiesko, tak pańsko na duchu! Jestem zadowolona z siebie i pewna siebie i upajam się życiem. I wciąż czekam na coś jeszcze przyjemniejszego, weselszego!” (s. 128). Początek 1953 r. to dla Osieckiej okres podsumowania wcześniejszych lat życia.