publikacje

Wróć do listy

Życie zmiennym jest. Pamiętnik. Cz. 1

Pierwsza część pamiętnika Marii z Paygertów Bobrzyńskiej obejmuje okres od dzieciństwa autorki do powstania niepodległego państwa Polskiego w 1918 r. Przedstawieniu najważniejszych wydarzeń z życia towarzyszą liczne charakterystyki istotnych dla Bobrzyńskiej miejsc i osób. Narrację rozpoczyna barwny opis Podola, a szczególnie rodzinnych stron w Sidorowie nad Zbruczem (ówczesny zabór austriacki, tuż przy granicy z Rosją), gdzie dorastała w rodzinnym majątku Paygertów.

publikacje

Wróć do listy

Ako som sa stala spisovateľkou – novinárkou

Autobiografia została spisana w schyłkowym okresie życia Jozefíny Marečkovej, najprawdopodobniej w latach 40. XX w. Wspomnienia sugestywnie oddają atmosferę Wiednia tuż przed rozpadem monarchii austro-węgierskiej. Perspektywa jest do pewnego stopnia osobista – Marečková skupiała się na warunkach życia i pracy warstw najuboższych, przede wszystkim Słowaków/Słowaczek, którzy/które w miastach monarchii zajmowali się pracą fizyczną. Sporo miejsca poświęciła trudom codzienności, pisała o silnym poczuciu niesprawiedliwości i niechęci do klas panujących, zwłaszcza arystokracji.

publikacje

Wróć do listy

List Zofii Tuchółkowej do Juliana Ochorowicza

Z treści wyłania się sylwetka kobiety mierzącej się z chorobą męża, bezsilnej, ale jednocześnie wewnętrznie zdeterminowanej do wyciągnięcia go z niej. Zwraca się do Ochorowicza, rozpoczynając list od przeprosin, że kontaktuje się z nim, choć się nie znają. Dowiedziała się ze swoich źródeł o jego zdolnościach medycznych i hipnotycznych, a także działalności w szpitalach paryskich, w związku z czym postanowiła skierować się do niego. Jej 34-letni mąż – z zawodu inżynier chemik – na początku 1901 r. poczuł „nadczułość” na całym ciele, a jakiś czas później drętwienie lewych kończyn.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 8)

W październiku 1911 r. Janina Żółtowska z mężem Adamem byli już w Krakowie, gdzie Adam wykładał historię filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Janina mimo początkowych niewielkich nieporozumień czuła się szczęśliwa w małżeństwie. Opisywała zalety swojego męża, który imponował jej charakterem i inteligencją: „Jeszcze, zawsze, ciągle więcej podziwiam Adama. Trudno znaleźć człowieka, który by żył bardziej w prawdzie, który by głębiej i prościej brał się do każdej rzeczy, który by siebie mniej narzucał. Chwilami o jego wartości omalże zapominam, taki prosty jest i niezarozumiały […].

publikacje

Wróć do listy

Sztambuch z lat 1899–1933

W sztambuchu Heleny Czerkawskiej znajduje się kilkadziesiąt wpisów w językach polskim, niemieckim, francuskim i angielskim, w tym autorskie wpisy okolicznościowe, fragmenty poetyckie. Wpisujący się, m.in.: Marie Antoinette zu Marklenbürg, Heinrich Rozwin, Beatrice de Borbon, John Prior D.D. Woerizhozen, Marie Adelgund de Bourbon et de Braganca, Henri de Monilon, Friedrich Landgraf von Gaffen, Seridius Georg zu Meklenbürg, Maria Karnicka, Ludwika Karnicka, Zofia Karnicka, Maritza Vratislav, Laura Wratislaw, Gredi Wratislaw, Olga Freciv v.

publikacje

Wróć do listy

Moje wspomnienia, cz. 2

Do spisywania drugiej części swoich wspomnień Maria Obertyńska przystąpiła, jak sama pisze, późno, bowiem dopiero w 84. roku życia. W swojej opowieści ponownie powraca do czasów młodości, gdy wyrwana już nieco spod twardej ręki guwernantki „Femci”, zaczęła jeździć na lekcje do Lwowa: „[…] przede wszystkim dla lekcji rysunku, bo bazgrałam z wielkim zamiłowaniem” (k. 1r). Lekcje pobierała także młoda Obertyńska, coraz bardziej nakłaniana do ślubu, w samym Zadworzu: „Dwa razy w tygodniu przyjeżdżał malarz, uczeń Siemiradzkiego.

publikacje

Wróć do listy

Moje wspomnienia, cz. 1

Swoje wspomnienia rozpoczyna Maria Obertyńska od opisu tego, jak zapamiętała swoją babkę – starsza kobieta jawi się jako niemal pozbawiona wad. Od opowieści o babce płynnie przechodzi pamiętnikarka do wspomnienia o reszcie bliższej i dalszej rodziny – najpierw ze strony ojca, następnie zaś matki. Nie szczędzi im zarówno słów uznania, jak i krytyki, bez wahania pisząc o niesnaskach i konfliktach, czasami będących konsekwencją wzajemnych oszustw pośród rodzeństwa i bliskiego kuzynostwa.

publikacje

Wróć do listy

Zeszyt IV

W czwartym zeszycie wspomnień, Helena Garszyńska kontynuuje wątek życia towarzyskiego, które prowadziła po ukończeniu szkoły. Z całą pewnością do najważniejszych spotkań w jej życiu należało to, do którego doszło w czasie wizyty w Wiedniu: „O 12 muzyka zagrała fanfarę i wszedł Franciszek Józef ze swoją świtą, z dwoma adiutantami. Przyznam też, że byłam trochę oszołomiona, dotąd cesarzy i królów widywałam tylko na obrazku, a tutaj pierwszy raz żywego. Potem my dla Franciszka Józefa żywiliśmy zawsze więcej sympatii jak np. dla Wilhelma lub Aleksandra i Mikołaja.

publikacje

Wróć do listy

Bukiet krakowski

Trzeci tom wspomnień Amelii Łączyńskiej otwiera przeprowadzka do Krakowa i wejście autorki w wiek „panny do wzięcia”. Z typowym dla siebie humorem i swobodą opisuje więc socjetę stolicy Galicji, nie oszczędzając żadnej rodziny: „Najstarszy Adam [Konopka] ożeniony z Muszką Czermińską (właściciel Modlnicy) mieszkał we Lwowie, gdzie miał posadę w banku. Przezywano go papieżem, bo był bardzo klerykalny, co w praktyce objawiło się niezwykle licznym potomstwem. Dopiero po dziesiątym dziecku nastąpił koniec naturalnego przyrostu [...]” (k. 19r).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 14.11.1881–15.04.1882

Zeszyt obejmuje okres od 4 listopada 1881 do 15 kwietnia 1882 r., czyli czas, który Zofia i jej siostry spędziły najpierw w podróży, a następnie w samym Rzymie. Podróż dziewcząt i matki rozpoczęła się w listopadzie i wiodła przez Wiedeń, Triest, Bolonię, Anconę i Loreto. W każdym z tych miejsc w miarę możliwości Zofia prowadziła notatki, jednak daty w dzienniku wskazują, że nadmiar wrażeń nie sprzyjał systematycznemu pisaniu. Od momentu zamieszkania w Rzymie starała się jednak robić to częściej.

Strony