Pamiętnik J. Cybulskiej-Bąkowskiej z lat 1893–1894
Józefa Bąkowska odnotowuje w swoim dzienniku z lat 1893–1984 codzienne czynności i odczuwane stany emocjonalne. Wspomina m.in. o liście od matki, w którym znalazła fotografię Jana Matejki. Opisuje również swoją samotność, zmęczenie, poczucie oddalenia od bliskich i pragnienie spotkania się z rodziną (zapis z sierpnia 1893). Pod koniec grudnia 1893 r. autorka przebywa w Odessie, w której odczuwa motywację do pracy; pisze, że nie czuje się tam „nieproduktywną istotą ani ciężarem nikomu”. Niektóre zapiski mają charakter intymny, introspekcyjny. Autorka pisze o sobie: „Mam jakąś skrzydlatą, husarską duszę, która […] zawsze się w końcu podnosi z pola walki, choć ranna, schodzi, ale żywa, nieugięta”. W sierpniu 1894 r. kobieta odnotowuje, że pan Gnatowski wyznaje jej miłość; miesiąc później mężczyzna oświadcza się jej we Lwowie. Mimo to jednak w 1895 r. autorka poślubiła lekarza Ludwika Jaxę-Bąkowskiego. W dzienniku występują pewne przemilczenia – w lutym 1893 r. autorka pisze o uczuciu, które uderzyło „jak fala burzliwa o serce moje”, nie podając jednak żadnego imienia ani nazwiska. Wpisy w dzienniku Bąkowskiej są nieregularne; pierwszy pochodzi z 1 stycznia 1893 r., kolejny z 1 lutego, następny z 5 sierpnia itd. W zeszycie pojawiają się kilkustronicowe przerwy pomiędzy notatkami. Czasem autorka oprócz daty wpisuje godzinę i miejsce sporządzenia zapisu. Na stronie 12. (z 2 września 1894) znajduje się zdanie napisane przez kogoś innego („Do widzenia! Jak najprędzej…”). Niektóre karty kobieta oznacza następująco: „Od czasu do czasu stawiam krzyżyki w moim pamiętniku, co jaką piękną marę pochowam, to naznaczam. Całe już cmentarzysko. Mogłabym »dziady« odprawiać na tym uroczysku marzeń, z którego wstają upiory i widma, straszą mnie i męczą” (1 lutego, godz. dwunasta w nocy). Taką symbolikę stosuje np. 1 stycznia 1894 r. – w notatce stawia krzyżyk i dodaje słowo „Ave”; podobne oznaczenie zostawia przy wpisie sporządzonym w dniu oświadczyn Gnatowskiego.