publikacje

Wróć do listy

Uwagi o wydarzeniach w kraju

Anonimowa praca nadesłana na konkurs dotyczący wspomnień z wydarzeń sierpniowych, w których autorka – pisząca pod pseudonimem „Warszawianka” – wyraża ekstatyczną radość z powodu zwycięstwa ludzi pracy, z zaangażowaniem nawołując Polaków i Polki do gorliwej modlitwy. Poza tymi apelami dokument zawiera barwne opisy doświadczeń mistycznych autorki – m.in. spotkań z Matką Boską, snów, jak również spotkania z szatanem.

publikacje

Wróć do listy

Uwagi o wydarzeniach w kraju

Anonimowa praca nadesłana na konkurs dotyczący wspomnień z wydarzeń sierpniowych, w których autorka – pisząca pod pseudonimem „Warszawianka” – wyraża ekstatyczną radość z powodu zwycięstwa ludzi pracy, z zaangażowaniem nawołując do gorliwej modlitwy.  Poza apelami o szczerą modlitwę dokument zawiera opisy doświadczeń mistycznych autorki – m.in. spotkań z Matką Boską, snów, jak również spotkania z szatanem. Bogate i barwne zapiski uniesień religijnych.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Zofii Skalskiej

Relacja obejmuje wydarzenia z lat 1942-1943.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Kazimiery Pregier

Kazimiera Pregier w czasie wybuchu wojny przebywała we Lwowie. Jej brat z rodziną ukrywał się w Warszawie po tzw. aryjskiej stronie. Pregierowa, posługując się „aryjskimi papierami”, wydostała się z lwowskiego getta, w Warszawie dołączył do niej mąż, który uciekł z transportu na Pawiak. Podczas powstania warszawskiego wraz z bratem i bratową opuściła dom na Bielanach i wszyscy znaleźli schronienie pod Warszawą. 

publikacje

Wróć do listy

Relacja Ewy Borensztajn

Kiedy wybuchła wojna niemiecko-radziecka, Ewa Borensztajn mieszkała we Lwowie. W 1941 r. trafiła do getta, gdzie pracowała w zakładach Schwartza. Obawiając się o życie swojego dziecka, oddała je pod opiekę Polce, która zażądała więcej pieniędzy za milczenie. Borensztajn odebrała syna i chowała go podczas pracy. Szwagier polecił jej zaufane Polki w Warszawie (siostry Annę i Helenę Krajewskie), które za minimalną opłatę zaopiekowały się dzieckiem.

publikacje

Wróć do listy

Strona aryjska

Relacja dotyczy wydarzeń z lat 1943-1945.

Jest to zapis wspomnień kobiety ukrywającej wraz z mężem dużą ilość uciekinierów i uciekinierek z getta warszawskiego. Kaleta rozpoczęła od tego, że sam pomysł ukrywania podyktowany był współczuciem dla osób zmuszonych zamieszkiwać getto. Wspomina ona, że wraz z mężem przygotowali specjalny pokój i pomieszczenie piwniczne przystosowane do przebywania w nim grupy osób. Jak sama wspomina, dom ten, był bezpieczny, gdyż był częściowo zniszczony po bombardowaniach z września 1939 roku tak, że byli jedynymi osobami w nim mieszkającymi.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Anny Bach

Anna Bach przypomina okres po wybuchu II wojny światowej. W jej lubelskim domu zatrzymywali się Żydzi uciekający z Warszawy. Po wkroczeniu Niemców do Lublina, zgromadzono ludność żydowską na ulicy Lipowej i spisano. Autorka próbowała podać mężowi paczkę z jedzeniem, ale niemiecki żołnierz rzucił pakunek w jej stronę, mówiąc, że gdyby Żydzi wiedzieli, co ich czeka, to już teraz powinni popełniać samobójstwa. W mieście wprowadzono ustawy antyżydowskie. Sprawy przybrały zły obrót, kiedy pojawiły się oddziały SS.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Kaliny Zamel

Po utworzeniu warszawskiego getta Kalina Zamel ukrywała się po tzw. aryjskiej stronie do 1942 r., potem wróciła do getta z powodu szantaży. Po zakończeniu akcji likwidacyjnej (sierpień 1942), wydostała się ponownie z getta na „aryjską stronę”. Wraz z mężem i synem zamieszkała w wynajętym mieszkaniu. W 1943 r., kiedy jej mąż został aresztowany, szukała innego schronienia.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Antoniny Górskiej (zeszyt 11)

Antonina Górska rozpoczyna swoje wspomnienia od opisu chaosu, który zapanował w Polsce po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. Pisze o rozczarowaniu rodaków, którzy spodziewali się jeszcze czegoś więcej poza niezależnością od innych państw. Ona, mimo wszystko, jest dobrej myśli, a Warszawa bez Rosjan wydaje się jej rajem.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Antoniny Górskiej (zeszyt 9)

Po śmierci męża Antonina Górska oddała się całkowicie wychowaniu synów. Stwierdza, że miłość macierzyńska jest najwyższą formą uczuć – wymaga wyzbycia się egoizmu i oczekiwań wobec dzieci, które dorastają i potem same kierują swoim życiem. Autorka wspomina, że w zakresie wychowania dzieci dużo nauczyła się od Stefanii Marciszewskiej, która prowadziła ochronki (przedszkola) w Warszawie i na wsi. Nazywa ją geniuszem pedagogicznym. Marciszewska uświadomiła jej, że należy szanować wewnętrzną wolność dziecka.

Strony