publikacje

Wróć do listy

Dziennik: wrzesień 1939

Relacja dotyczy wydarzeń od 1 września, ale notatki na temat pierwszej połowy miesiąca zostały sporządzone później, od 14 września autorka pisze na bieżąco – zwykle codziennie – i uzupełnia zapisy dotyczące wcześniejszych dni. 

Rozpoczyna opisem atmosfery panującej w Warszawie podczas kampanii wrześniowej: kopanie rowów i alarmy, czekanie na wypowiedzenie wojny Niemcom przez Anglię. Dodaje, że oświadczenie Sławoja-Składkowskiego o wyjeździe rządu polskiego przyjęła z przykrością. 

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 12.04.1998–19.10.2000

Dziennik prowadzony od 12.04.1998 do 19.10.2000 roku w Warszawie, fragmentami w Sarajewie. Wpisy nieregularne, często rzadziej niż raz na miesiąc, ale zwykle bardzo długie. Zawierają podsumowania stanu wewnętrznego i poczucia tożsamości autorki, w znikomym stopniu odzwierciedlając jej codzienność i wydarzenia z życia – nawet te, które stają się bezpośrednim bodźcem do pisania. 

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 27.12.2000–27.09.2001

Dziennik prowadzony od 27.12.2000 do 27.09.2001 r., w Warszawie, Londynie i Sarajewie. Rozpoczęty po dwumiesięcznej przerwie (typowej też dla poprzedniego dziennika). Pierwszy wpis dotyczy przerwania notatek w poprzednim dzienniku, spowodowanego – jak przyznaje autorka – chęcią rozpoczęcia ich w nowym, ładniejszym. Dziennik zawiera w sumie siedemnaście wpisów dziennych.

publikacje

Wróć do listy

Exodus po klęsce Powstania Warszawskiego

Tekst został napisany z okazji dwudziestej piątej rocznicy powstania warszawskiego. Pamiętnikarka próbuje opisać, co oznaczało ono dla mieszkańców Warszawy będących cywilami. Na początek pochyla się nad tragedią mieszkańców miasta, którzy utracili – zgodnie z jej sformułowaniem – „cały dotychczasowy świat swej egzystencji”, ale trwali w wierze w zwycięstwo powstańców. Przedstawia zachowania warszawiaków, którzy ofiarnie ratowali palące się domy i gasili pożary. Zastanawia się: czy mieszkańcy stolicy nie byli męczennikami tak samo jak osoby katowane w obozach koncentracyjnych?

publikacje

Wróć do listy

Spojrzenie wstecz

Pamiętnikarka kreśli portrety członków rodziny: sióstr Zofii (nazywanej przez nią Lalą) i Danuty, oraz braci: Antoniego, Janusza, Zdzisława i Stefana. Pisze o ich szkołach, miejscach pracy, rodzinach oraz losach po II wojnie światowej. Spojrzenie wstecz jest poświęcone przede wszystkim najstarszej z dziewcząt – Zofii – utalentowanej muzycznie, obdarzonej słuchem absolutnym, która nie mogła rozwijać swojego talentu, bo rodzice sprzedali pianino, aby wykupić od wojska Antoniego.

publikacje

Wróć do listy

Mój Ojciec

Pamiętnikarka kreśli portret swego ojca Bolesława, który studiował w klasie rysunku i malarstwa Wojciecha Gersona w Szkole Sztuk Pięknych im. Matejki, interesował się literaturą i poezją – podczas spotkań towarzyskich recytował wiersze – był twórcą i projektantem kaplicy na Cmentarzu Powązkowskim dla rodziny Gustawa Kamieńskiego. Przez wiele lat pracował w branży ubezpieczeń, zapewniając dostatek dużej rodzinie (dziewięcioro dzieci, ciotka autorki, często goszczeni krewni).

publikacje

Wróć do listy

Klementyna z Tańskich Hoffmanowa do Józefy Lach Szyrmy, 04.06.1835

Hoffmanowa pisze, że właśnie odebrała pakiet listów z Wrocławia. Jeden z nich jest do Szyrmowej. Autorka pisze, że śpieszy z jego wysłaniem, ponieważ wie, jaką stanowi to pociechę dla osób na emigracji. Pisze także, że dostała długi list od Aleksandry Tarczewskiej (swojej siostry) i jak tylko go przeczyta, odpisze i się nim nacieszy, prześle go do Szyrmów wraz z obiecanym wcześniej. Dalej przekazuje wieści o zdrowiu rodziny i przyjaciół, o których dowiedziała się z listów. Jedna z informacji dotyczy nowego środka komunikacji w Warszawie.

publikacje

Wróć do listy

Klementyna z Tańskich Hoffmanowa do Józefy Lach Szyrmy, 29.08.1834

Klementyna Hoffmanowa pisze, że list ten powinien zostać wysłany już dawno, lecz przesyła go dopiero teraz przez pana Hipolita Błotnickiego. Informuje, że jej mąż, Karol Hoffman, czuje się już dobrze po przebyciu choroby reumatycznej. Prosi o jak najszybsze doniesienia o stanie zdrowia Józefy Lach Szyrmy. Wspomina, że gości u siebie przyjaciela rodziny swojego męża. Pisze również, że boi się o drukarnię w Warszawie, która wciąż jest zapieczętowana, a władze chcą ją przejąć, uznawszy ją za własność emigrantów.

publikacje

Wróć do listy

Klementyna z Tańskich Hoffmanowa do Józefy Lach Szyrmy, 25.03.1834

Klementyna Hoffmanowa pisze, że zmartwiły ją doniesienia o chorobie Józefy Lach Szyrmy. Prosi ją, aby uważała na siebie, i poleca jej kilka sposobów na przeziębienie. Chwali listy, które od niej otrzymała. Cieszy się, że córki adresatki, Bożena i Czesława, chodzą do szkoły, gdzie nauczą się dobrze mówić po angielsku. Wspomina, że denerwują ją Polki posługujące się językiem francuskim; wolałaby, żeby popularność zyskał raczej angielski lub niemiecki.

publikacje

Wróć do listy

Klementyna z Tańskich Hoffmanowa do Józefy Lach Szyrmy, 29.10.1833

Klementyna Hoffmanowa wyraża radość z powodu dołączenia Józefy Lach Szyrmy wraz córkami, Bożeną i Czesławą, do męża, Krystyna Lach Szyrmy, przebywającego na emigracji w Londynie. Hoffmanowa prosi, żeby Szyrmowie poinformowali ją, w jaki sposób zamierzają urządzić sobie wspólne życie. Pisze, że jest pełna podziwu dla adresatki, która sama z dziećmi przebyła tak daleką drogę. Prosi o list z opisem szczegółów tej podróży oraz o informacje o rodzinie. Wyraża nadzieję, że kiedyś uda im się żyć wspólnie.

Strony