publikacje

Wróć do listy

Mon journal...

Dziennik podróży Konstancji Łubieńskiej do Marienbadu i Cieplic, a także jej pobytu w uzdrowiskach. Treść podzielona na tematyczne części, które dotyczą m.in. ogólnych wrażeń z pobytu w Marienbadzie, codziennych zajęć, czytanych książek, pobytu w Dreźnie, Hamburgu i Berlinie. Oprócz bieżących notatek relacja zawiera także fragmenty o charakterze retrospektywnym – krótkie zapiski poświęcone dzieciństwu, ciotce Krasińskiej, matce Tomasza Łubieńskiego. Poza relacją do dziennika podróży Łubieńska wpisywała także listy wysyłane m.in.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki Zofii Römerowej

Dzienniki Zofii Römerowej składają się z pięciu tomów i zawierają zapiski z lat 1845–1877. Notatki są starannie prowadzone, niemal pozbawione poprawek, opatrzone datami (ze wskazaniem dnia tygodnia i przypadającego w danym dniu święta). Każdy miesiąc kończy się podsumowaniem wydarzeń. Tom pierwszy rozpoczyna się od wpisu w styczniu 1845 r. w Wołogdzie. Początek tego roku budzi w autorce żywe i bolesne wspomnienia dotyczące śmierci pierworodnego syna, Edwarda (Cika), silne emocje wywołuje również śmierć jej dwudziestojednoletniej siostry, Reginy (grudzień 1844).

publikacje

Wróć do listy

Listy Ireny Solskiej do Seweryny Broniszówny, 1949-1952

Irena Solska, odbywająca w tym czasie leczenie, pisała do aktorki Seweryny Broniszówny (1891-1982) jako do przyjaciółki, która była wówczas jeszcze aktywna zawodowo, wiązała więc autorkę listów z aktualną praktyką teatralną. Poza tym od 1951 r. Solska co miesiąc upoważniała Broniszówną o odebranie i przesłanie jej gaży, jako że od tego roku znajdowała się na liście Teatru Polskiego w Warszawie, jednocześnie tam już nie mieszkając (aktorka w te lata już nie miała własnego mieszkania). Listy Solskiej z tego okresu przepełnione są krytyką obecnego stanu teatru.

publikacje

Wróć do listy

Halina Martin do Tadeusza Tarczyńskiego, 1985–1988

Korespondencja Haliny Martin z inżynierem Tadeuszem Tarczyńskim. Korespondencja dotyczy głównie spraw bieżących i życia codziennego. Halina i Tadeusz byli dobrymi znajomymi z dawnych lat, prawdopodobnie ze studiów. W listach oboje często wspominali Jerzego Płoszajskiego, Wiesława Zenona Stępniewskiego [w żadnym z listów nie pada jego nazwisko, jest nazywany „Sławkiem”] i Andruszy. Wymieniali się informacjami o pozostałych kolegach. Tadeusz i Sławek mieszkali w Ameryce, Jerzy zaś w Londynie.

publikacje

Wróć do listy

Listy Ireny Solskiej do Jerzego Żuławskiego, t.4

Tom zawiera listy z 1907 r. oraz listy niedatowane, pochodzące prawdobopobnie z różnych lat. Listy z 1907 r. są pojedyncze, nie daje się z nich odtworzyć historii zakończenia romansu z Żuławskim – prawdpodobnie wszystkie były napisane już po jego finału, bo nie zawierają treści osobistych, a najczęściej stanowią zaproszenia na spektakli albo przekazują praktyczne informacje o sztukach.

publikacje

Wróć do listy

Anna Wałek-Czernecka do Haliny Martin, 1962–1977

Kobiety znały się od czasów dzieciństwa Haliny. W okresie okupacji niemieckiej Martinowa ukrywała "Paneczkę", jak dzieci w Pawłowicach nazywały Czernecką, początkowo w warszawskim mieszkaniu, następnie w majątku Pawłowice.

publikacje

Wróć do listy

W. Mastalerz do Żanny Kormanowej, 1968–1988

Jest to zbiór kartek i listów do Żanny Kormanowej pisanych głównie z wyjazdów wypoczynkowych w góry (najczęściej w Tatry). Autorka przedstawiła swoje wrażenia z pobytu, pisała o wycieczkach górskich. Chodzenie po górach to była dla niej wielka pasja i przyjemność. W korespondencji znalazły się krótkie opisy miejscowości, w których przebywała, i co zwiedziła. Niektóre wyjazdy związane były z kuracją w sanatorium (Ciechocinek, Zakopane, Szczawno). Pojawiły się też wzmianki dotyczące jej pracy zawodowej (była nauczycielką) i naukowej (kilkakrotnie wspominała o pisaniu pracy).

publikacje

Wróć do listy

Eugenia Strumieniowa do Żanny Kormanowej, 1951–1972

Zbiór listów i kartek do Żanny Kormanowej, dotyczących spraw służbowych i prywatnych.

publikacje

Wróć do listy

Wanda Lesisz do Haliny Martin, 24.06.2005

Wanda Lesisz w liście tłumaczy się, dlaczego długo nie odpisywała Helenie Martin. Napisała, że oczy odmawiają jej posłuszeństwa – miała cztery operacje (katarakta, glaukoma). Próbowała dzwonić, ale bezskutecznie. Wyjaśniła, że nie przyjedzie do Londynu na 1 sierpnia, ponieważ wybiera się do Ciechocinka, aby podreperować zdrowie. Poinformowała, że zebrali pod kościołem 225 funtów na Fundusz Inwalidów. Pieniądze miała przekazać w najbliższym czasie.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Ludmiły Skrzekut

Autorka opisuje losy swojej rodziny po wkroczeniu wojsk radzieckich do Polski we wrześniu 1939 r.

Strony