publikacje

Wróć do listy

MÓJ KOR I INNI – CZERWIEC 1976-STYCZEŃ 1980

Opowieść Rudzińskiej rozpoczyna się 24 czerwca 1976 r., w momencie ogłoszenia przez władze komunistyczne podwyżki cen w sklepach. Po przybyciu do redakcji autorka – zatrudniona podówczas w piśmie „Praca i zabezpieczenie społeczne”, po przybyciu kolejnego dnia do pracy zastała w redakcji chaos wywołany zapowiedzianą interwencją cenzury. Doświadczenie to stało się dla niej impulsem do podjęcia decyzji o przejściu na emeryturę, kiedy tylko będzie to możliwe. Wkrótce po wydarzeniach w redakcji autorka, za namową swoich znajomych, rozpoczęła pracę na rzecz Komitetu Obrony Robotników.

publikacje

Wróć do listy

Wanda Borowska, Maria Krasińska do Eufrozyny Nowakowskiej, 30.12.1874

Wanda Borowska pisze, że jest chora. Choruje też Marylka (Maria Krasińska?), która wróciła z Karlsbadu z ospą wietrzną. Zdążyła wyzdrowieć podczas postoju w Dreźnie. Kiedy Marylka była w Karlsbadzie, Borowska pojechała do Potoka, tj. Złotego Potoku, należącego do dóbr Krasińskiej. Borowska udała się tam, żeby wypatrzeć wybrać pomieszczenia dla hrabiego Konstantego Branickiego, który przyszły rok miał spędzić w Potoku razem z dziesięcioma uczonymi i prowadzić badania archeologiczne. Relacja z bazaru na rzecz dobroczynności – występy odbywały się w sali redutowej w gmachu teatralnym.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia z Warmii rok 1930–1939

Wspomnienia Febronii Sikory podzielone są na 21 części. Każda z nich została zatytułowana przez autorkę. Poniższy opis treści uporządkowano zgodnie z kolejnością wydzielenia poszczególnych rozdziałów przez Sikorową.

publikacje

Wróć do listy

Moje życie i praca na Warmii i Mazurach

Wanda Pieniężna spisuje swoje losy już po tragicznej śmierci męża Seweryna (został rozstrzelany w obozie w Hohenbruch koło Królewca w 1940 r.). Najpierw opowiada o trudnych początkach po wyjściu z więzienia. Wciąż śledziło ją gestapo. Po odzyskaniu wolności otrzymała mieszkanie w baraku znajdującym się niedaleko torów kolejowych przy ul. Lubelskiej w Olsztynie. Znalazła pracę i próbowała na nowo poukładać sobie życie. Cały czas jednak doskwierała jej samotność. Znajomi nie chcieli, by gestapo zauważyło, że się z nią widują. W związku z tym z nikim się nie spotykała.

publikacje

Wróć do listy

Seweryn Pieniężny (wydawca „Gazety Olsztyńskiej”) na co dzień

Knosała spisanie własnej opowieści o życiu i działalności Seweryna Pieniężnego (juniora) motywuje tym, że z małżeństwem Pieniężnych łączyła ją wielka przyjaźń. Zarówno Seweryna, jak i jego żonę Wandę darzyła ogromnym szacunkiem i bezgranicznie im ufała. Co jakiś czas w swój wywód wtrąca osobiste wspomnienia związane z rodziną tych działaczy i dziennikarzy. Pieniężnych poznała w wagonie pociągu jadącego przez Brodnicę. Pieniężny miał się nią zaopiekować jako delegat grupy Polaków z Prus Wschodnich w trakcie Zjazdu Polaków w Niemczech w Warszawie (sierpień 1934).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik Marii Donimirskiej

Wydarzenia opisane są w zdecydowanej większości przez Marię Donimirską, chociaż w końcowej części tekstu zaznaczają się inne rodzaje pisma­ ­­­– zapiski z wakacji 1927 r. sporządzane są już przez córkę Celinę oraz synów Kazimierza i Zbigniewa. Dzieci autorki tłumaczą taki zabieg tym, że ich matka z powodu braku czasu nie była w stanie zająć się pisaniem, więc uzupełnianie tekstu powierzyła potomstwu.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnieniowe zapiski Wandy Siwińskiej, z. 3

Zeszyt oficjalnie stanowi trzecią część wspomnień Wandy Siwińskiej, jednak opisane w nim zdarzenia dotyczą sytuacji mających miejsce jeszcze przed tymi, które zostały odnotowane w zeszycie drugim (Siwińska np. wielokrotnie nadmienia, że marzy o pracy w warszawskiej szkole, chociaż pracę w stolicy opisała już w poprzedniej części wspomnień). Autorka w zeszycie trzecim scharakteryzowała jeden rok pracy w szkole w Ząbkach. Samą miejscowość przedstawia jako bardzo niebezpieczną (wspomina o licznych kradzieżach i niedawnym zabójstwie kasjera na poczcie).

publikacje

Wróć do listy

Sztambuch Kazimiery Adamskiej-Rouby

Sztambuch początkowo należał do Kazimiery Adamskiej-Rouby. Po jej śmierci przejęła go na własność Karolina Gimbuttowa (młodsza siostra Kazimiery). Znajdują się w nim wpisy z lat 1923–1940 autorstwa kilkudziesięciu osób ze środowiska wileńskiej inteligencji. Na kartach sztambucha odnaleźć można zarówno teksty pisane, jak i różnego rodzaju grafiki (fotografie, szkice, obrazki) – te ostatnie stanowią szczególny walor obiektu. Są to dziełka autorstwa uznanych artystów wileńskich, w tym Jerzego Hoppena, Bronisława Jamontta, Michała Rouby, Heleny Schrammówny czy Mariana Słoneckiego.

publikacje

Wróć do listy

O instytucjach kulturalnych w Galicji; Uniwersytet Chłopski Polski

Publikacja składa się z kilku powiązanych ze sobą tekstów. Pierwszą część tworzy szkic referatu Marceliny Kulikowskiej wygłoszonego na wiecu w sprawie oświaty w marcu 1907 r. W artykule autorka mówi o założonym w 1898 r. Uniwersytecie Ludowym w Galicji. Pisze o demokratyzacji nauki, o inspirowaniu się szkolnictwem duńskim (i edukacją według teorii Mikołaja Grundtviga), o popularnych w Anglii i Stanach Zjednoczonych wykładach otwartych.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 15.11.1908–12.12.1909

Dziesiąta część dziennika Marceliny Kulikowskiej obejmuje okres od listopada 1908 do grudnia 1909 r. Notatki z tego czasu podzielić można na refleksje skupiające się na kwestii kobiecej oraz brudnopisy wierszy czy dramatów.

Strony