Oto jest moje pole bitwy
Wspomnienia Krystyny Raczyńskiej nadesłane na konkurs dotyczący powodzi z 1997 r., zgłoszone w kategorii „Wspomnienia uczestnika powodzi”. Autorka rozpoczyna precyzyjnym opisem wczesnego ranka, kiedy woda zalała ulice Opola, m.in. wymieniając poszczególne obszary miasta stopniowo zalewane przez czterometrową falę powodziową. Następnie wraca do dni poprzedzających powódź – opisuje nastroje mieszkańców, kolejne komunikaty powodziowe, zdecydowane działania jednych, wahanie i niedowierzanie większości. Autorka – mieszkanka parteru w bloku – wspomina, że dopiero energia 16-letniego syna pobudziła ją samą do działania („Jego determinacja udzieliła się i mnie, i pomyślałam, że może warto popanikować, zwłaszcza że w czwartek, a najdalej w piątek wyjeżdżam przecież z młodszym synem na planowane od trzech lat wakacje nad morze. Co będzie, jeśli woda zaleje ulice na tyle, że nie będziemy mogli się wydostać z Zaodrza?”. Wciąż jednak bardziej była skłonna odrzucić realność zapowiadanej katastrofy, ze zdziwieniem i zaciekawieniem obserwując nagle zmienione, niezwykle ożywione miasto. Wspomnienia są w istocie świetnym, reporterskim opisem przeżyć autorki z powodzi tysiąclecia. Dowcipnie, obrazowo, z dystansem i umiejętnością uchwycenia różnych punktów widzenia autorka przedstawiła losy swoje oraz mieszkanek i mieszkańców Opola w czasie lipcowej powodzi. Zapiski ukazują nie tylko sam kataklizm, lecz również dni poprzedzające kulminacyjną falę. Będąc bezpośrednią uczestniczką opisywanych zdarzeń, Raczyńska wiernie i żywo oddała emocje towarzyszące tamtym chwilom.