publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 19)

Diarystka na początku opisała pobyt w Opolu w pierwszych miesiącach 1921 r. – spotkania w kręgu dyplomatów zaangażowanych w prace Komisji Międzysojuszniczej. Janina Żółtowska podróżowała z kilkoma francuskimi dyplomatami do Krakowa, gdzie zwiedzali muzea i prowadzili życie towarzyskie. W marcu wróciła do Poznania, podczas gdy jej mąż, Adam, został w Opolu, gdzie wkrótce miał odbyć się plebiscyt. W Poznaniu autorka spotkała się z rodzicami. Dowiedziała się, że majątek w Rajcy mimo wojny przyniósł stosunkowo duży dochód. Wszyscy byli zaniepokojeni postępującą inflacją.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (t. 18)

W lecie 1920 r., gdy Janina Żółtowska przebywała w Bolcienikach, trwała wojna polsko-bolszewicka. W związku z zagrożeniem rodzina opuściła majątek i wyjechała do Warszawy, gdzie spotkali się z ciotką Adelą Kieniewiczową, która zaczynała wracać do zdrowia. W stolicy wkrótce wybuchła panika w związku z sytuacją na froncie, co skłoniło Żołtowskich do wyjazdu do Poznania. Adam zaczął się starać o pracę dyplomatyczną na Śląsku w związku z odbywającym się tam plebiscytem.

publikacje

Wróć do listy

Dzienniki Jadwigi Rapackiej (teczka I)

Jadwiga Rapacka rozpoczyna swój dziennik w czerwcu 1943 r. w Monte Carlo. Jak dowiadujemy się z późniejszych zapisków, przyjechała ona tutaj na zaproszenie księcia Monako, Ludwika II Grimaldiego. Książę przesyła jej co miesiąc „pensję”, z której autorka się utrzymuje i część której wysyła matce i innym krewnym przebywającym w okupowanej Polsce. Początkowo Grimaldi występuje w dziennikach pod pseudonimem „Człowiek z Zamku” (lub w skróconej wersji: „C.Z.”), już pod koniec wojny poznajemy jednak jego tożsamość. Relacja diarystki z księciem jest dość enigmatyczna.

publikacje

Wróć do listy

Pocztówka Ireny Grosz do Franciszki Themerson, 1962

Siódmy zachowany dokument to pocztówka Ireny Grosz do Franciszki i Stefana Themerson. Dziennikarka przesyła czarno-białe zdjęcie z fragmentem rynku w Lądku-Zdroju. Jak dowiadujemy się z dopisku, Irena przebywa tam w Sanatorium Wojskowym, pokój 204. Dziennikarka nawiązuje do czasopism, o których pisała w liście z 7 lutego 1962 r., pytając awangardystów, czy dostają przesyłki z wydaniami m.in. „Twórczości”, „Nowej Kultury”, „Przeglądu Kulturalnego”.

publikacje

Wróć do listy

Oto jest moje pole bitwy

Wspomnienia Krystyny Raczyńskiej nadesłane na konkurs dotyczący powodzi z 1997 r., zgłoszone w kategorii „Wspomnienia uczestnika powodzi”. Autorka rozpoczyna precyzyjnym opisem wczesnego ranka, kiedy woda zalała ulice Opola, m.in. wymieniając poszczególne obszary miasta stopniowo zalewane przez czterometrową falę powodziową. Następnie wraca do dni poprzedzających powódź – opisuje nastroje mieszkańców, kolejne komunikaty powodziowe, zdecydowane działania jednych, wahanie i niedowierzanie większości.

publikacje

Wróć do listy

[List Marii Szendzielosz do Michała Hórnika w Bauzen]

List rozpoczyna się od życzeń błogosławieństwa i pomyślności dla księdza Michała. Autorka listu dziękuje za przesłaną książkę, prawdopodobnie do nabożeństwa - jest szczęśliwa, ponieważ wcześniej nie miała swojej i musiała korzystać z modlitewnika innej służącej. Dodatkowo list od księdza ucieszył ją, bo podtrzymywanie korespondencyjnego kontaktu jest dowodem na to, że nie żywi on do niej żadnej urazy, a tego się obawiała. Wspomina, że odczytywała listy od księdza znajomym służącym, które radowały się z faktu, że prowadzi on korespondencję z jedną z nich.

publikacje

Wróć do listy

Elżbieta Trela-Mazur do Żanny Kormanowej, 12.07.1980–9.03.1983

12 lipca 1980 r., autorka dziękowała za recenzję swej książki pt „Polskie placówki oświatowe i wychowawcze w Związku Radzieckim w latach 1943-1946”. Szczególnie cenne były jej uwagi dotyczące klimatu pracy w ZSRR w czasie wojny. Autorka miała nadzieję, że będzie mogła wykorzystać je w obszerniejszym opracowaniu.

publikacje

Wróć do listy

Przeminęło z wiatrem

Autorka wspomina Warszawę ostatniego dziesięciolecia XIX w., przedstawia swoje życie codzienne i edukację na tle ówczesnej stolicy. Opisuje okolice Alei Ujazdowskich, szczególną uwagę zwraca na pobliski Ogród Botaniczny. Dużą cześć wspomnień autorka poświęca warszawskiej pensji, wspomina koleżanki, nauczycieli, odbywające się tam zajęcia oraz opowiada o sposobach spędzania wolnego czasu wraz z innymi pensjonariuszkami. Pisze o panujących zakazach i obowiązkach. Opowieść kończy zbliżający się wybuch I wojny światowej. Opowiadania są praca nadesłaną na konkurs tygodnika „Stolica” pt.