Kalendarz Agnieszki Osieckiej, 1959
Dwudziestotrzyletnia Agnieszka Osiecka swój kalendarz z 1959 r. przeznacza przede wszystkim na zapisy związane z pracą zawodową i relacją z Markiem Hłaską. W tym czasie poetka jest już od kilku lat związana ze Studenckim Teatrem Satyryków, którego była członkinią rady artystycznej, a gdzie debiutowała jako autorka tekstów piosenek w 1954 r. Pomimo młodego wieku ma już za sobą wiele publikacji eseistycznych i reporterskich, m.in. w „Głosie Wybrzeża”, „Nowej Kulturze”, „Sztandarze Młodych” i „Po Prostu”. Kalendarz z 1959 r. z jeszcze większą intensywnością niż poprzednie wpisy oddaje napięcia, do których dochodzi pomiędzy kochankami: „– Próba tel. jutro do Izraela” (k. 66); „31.XII.1958 – Sylwester w domu, / zamiast w STS-ie – / zabieg magiczny – rekompensata / za Sylwester 31.XII.57 roku – [nie / poszłam z Markiem (I tylko monu- / mentalny balon).]. / List od Marka z Monachium o / tamtym Sylwestrze 57 roku – też / pojętym magicznie; z nadzieją / na ten rok, 59. I to samo co / w telefonach – o szansie, o mnie / i «gdybym miał, gdyby mi dali/ rok życia»… Co będzie za rok?” (k. 309) (31 grudnia). Jak widać chociażby na przykładzie przywołanych fragmentów, z jednej strony zauważalna jest tęsknota pomiędzy Osiecką a Hłasko, a z drugiej relacja ta niewolna była od kłótni i nieporozumień. Po raz pierwszy praktyce prowadzenia kalendarza towarzyszą wpisy z rejestru artystycznego, fragmenty utworów poetki: „Kochałam pana po swojemu / kochałam pana tak jak umiem / a pan się na to zgodzić nie mógł / odszedł, zniknął w obcych tłumie. // Wiem, teraz wzruszasz ramionami / sam, nad zielonym oceanem / a patetyczni zakochani / szepcą dokoła swoje amen” (k. 70). Dotychczas teksty piosenek i wiersze nie przenikały się z porządkiem piśmiennictwa osobistego, a były tworzone w osobnych rękopisach i maszynopisach. Na przykładzie tych zapisów widzimy również, że rok 1959 mógł być dla poetki przełomowy pod względem zawodowym i towarzyskim. W tym czasie zaczyna współpracę filmową z Andrzejem Wajdą, co notuje w zapiskach: „I Dzień zdjęć u Wajdy” (k. 164). Adresownik w końcowej części notesu znacznie odbiega swoimi rozmiarami od wcześniejszych zeszytów. Pojawia się tam wiele wpływowych osób z branży polskiej kultury lat 50., jak chociażby: Witold Dąbrowski, Stanisław Dygat czy Jerzy Giedroyc.