Italia I
Dziennik otwiera informacja o początku podróży z Polski do Włoch, w którą autorka udała się samolotem. W jej zapiskach wyraźnie daje się odczuć napięcie, które panowało w kraju na kilka miesięcy przed wybuchem stanu wojennego. Szumańska obawia się reakcji władz i zablokowania jej wyjazdu: „[na lotnisku] cichy strach że [odlot] jeszcze odwołają” (k. 2r). Obawy autorki okazują się jednak nieuzasadnione.
Pierwszy kontakt diarystki z Rzymem w 1981 r. jest raczej przykry. Z pewnym rozdrażnieniem opisuje okolicę Zatybrza, gdzie się zatrzymała: „Uliczki. Kupa młodych narkomanów. Na ulicy leżą porzucone strzykawki. Napisy wybrzeże komunistów z sierpem i młotem na najważniejszych zabytkach. Samochody i motocykle w tych uliczkach aż się ocierają” (k. 2r). Przykre wrażenia nie przeszkadzają jej jednak odwiedzić jeszcze tego samego dnia wielu ważnych punktów na mapie Rzymu: Panteonu, Piazza Novona czy Pałacu Farnese. Podobnie jak w poprzednich latach, tak i tym razem Wieczne Miasto wzbudza w autorce zachwyt: „To rzeczywiście miasto obłędnego piękna, takiego stłoczenia zabytków, jednak nie ma nigdzie” (k. 3v). Nie wszystkie zabytki jednak przypadają jej do gustu; niektóre, podziwiane przez miliony, jak np. fontanna di Trevi wydają się jej dość tandetne: „trochę to przy Navone tandeciarstwo i paskuda – ale jest atmosfera” (k. 4r-4v).
Z Rzymu Szumańska udaje się do Neapolu i Amalfi, gdzie oprócz zwiedzaniem zabytków, wdaje się w rozmowy z miejscowymi: „Rozmowy o Polsce, znają Solidarność i Wałęsę” (k. 7r). Autorka notuje także niektóre rozmowy ze swoimi włoskimi przyjaciółmi, m.in. z niejakim Stefano, z którym dyskutuje o polityce: „Południe [Italii] rabowana rządzi chadecja i mafia – rozumie sprawę polską, tu socjalizm jest inny, to jedyna szansa” (k. 8r). Motyw mafii pojawia się zresztą w rozmowach dosyć często, szczególnie w przytaczanych wypowiedziach włoskich znajomych autorki, którzy wożą ją od jednego zabytku do drugiego: „Stefano mówi, że Palermo to europejskie centrum narkotyków. Mafia to nie te wioskowe zemsty, ale wielki biznes i politycy” (k. 11r).
W dzienniku pojawiają się także anegdoty, pogłoski i przepowiednie. Jedna z nich dotyczy Jana Pawła II. W trakcie spowiedzi u ojca Pio papież miał rzekomo usłyszeć, „że zginie w zamachu. Siostrzenica sprecyzowała że w drugim. A wg. Nostradamusa jest papież czerwony bo zginie we własnej krwi. Jan Paweł I był biały od księżyca. A następny będzie wypędzony z Watykanu, zwycięstwo zła, antychryst i zaraz potem koniec świata” (k. 4r).