Instytucje dobroczynne organizowane przez Celestynę z Zamoyskich Działyńską
Zbiór materiałów rękopiśmiennych zawierający projekty, statuty oraz sprawozdania różnych instytucji charytatywnych, których organizatorką lub współorganizatorką była Celestyna Działyńska. Najważniejsze z tych instytucji to: Towarzystwo Dobroczynności, Instytut Panien w Poznaniu i Zakład Uwięzionych w Kościanie. W projektach i uwagach dotyczących utworzenia Towarzystwa Dobroczynności Działyńska precyzowała jego najistotniejsze cele: nie tylko wspomaganie ubogich mieszkańców Poznania (lub osób w potrzebie czasowo przebywających na terenie miasta), ale również wpływ na poprawę obyczajów tej grupy. Wsparcie dla osób biednych miało się sprowadzać do zapewnienia najuboższym środków do życia takich jak: mieszkania, ubrania, opieka zdrowotna oraz wyżywienie. Natomiast zakładane przez autorkę cele wychowawcze powinny wspomagać przede wszystkim „zdolności moralne zasadzone na podstawie religii” i poczucie obowiązku. W zbiorze odnaleźć można również krytyczną ocenę projektu połączenia Towarzystwa Dobroczynności z towarzystwem kierowanym przez Karola Marcinkowskiego. Notatki dotyczące innych akcji dobroczynnych zawierają informację na temat m.in. działań podejmowanych na rzecz ubogich po epidemii cholery w 1848 r., wiadomości o Komitecie Domu Sierot na Śródce i Towarzystwie Muzyczno-Dobroczynnym w Poznaniu.
W zbiorze mieści się również korespondencja związana z działalnością instytucji oraz z innymi przejawami aktywności dobroczynnej Działyńskiej. Na szczególną uwagę zasługują listy od A. Gofmanowej z Wodpolów, działaczki filantropijnej, która nie tylko ściśle współpracowała z autorką, ale była też inspiratorką niektórych przedsięwzięć. Podobną rolę mógł pełnić Karol Libelt – z treści jego listu wynika bowiem, że był on konsultantem w sprawie projektu towarzystwa pomocy naukowej dla kobiet. Libelt sugerował, że projektem powinny zająć się wyłącznie kobiety, które, jego zdaniem, lepiej poradzą sobie z tym problemem. Z korespondencji można dowiedzieć się również, iż działania kobiet w ramach instytucji dobroczynnych nie były akcjami spontanicznymi, ale zaplanowanymi metodycznie; podobnie jak systematyczne organizowanie pomocy dla najbiedniejszych. Dowodzą tego przygotowane – na podstawie wcześniej prowadzonych rozpoznań w terenie – raporty, na bazie których rozdzielane były środki.