publikacje

Wróć do listy

Dzienniki (zesz. 27-29)

Matylda Wełna kontynuuje prowadzenie dziennika od  lipca 1985 r. W zapiskach notuje bieżące wydarzenia polityczne. Autorka uskarża się na złe samopoczucie, osamotnienie, spadek poczucia własnej wartości, brak wystarczającej stymulacji twórczej i intelektualnej, za co obwinia sytuację w kraju: „Jestem załamana. Nie ma mnie kto podtrzymać na duchu. Sama wiara w siebie – nie wystarcza. Głód, całą sobą czuję głód piękna i wiedzy. Sama nie umiem nic dobrego stworzyć. Jestem znudzona sobą, swoim otoczeniem, klatką w jakiej żyję. Ach, ludzi, mądrych ludzi! Jaka ta Polska ciasna i o małych możliwościach” (k. 1/27). Nieco podnosi ją na duchu fakt, że tomik wierszy Żagiew kulista jest już w sprzedaży. Pracuje nad kolejnymi utworami – powieścią, wierszami, artykułami. We wrześniu otrzymuje propozycję współpracy ze strony białostockiego czasopisma „Kontrasty”. Diarystka relacjonuje też zebrania w ZLP, wrażenia z lektury książek i artykułów. Czyta m.in. utwory Osieckiej, które krytykuje: „Czytam Agnieszkę Osiecką. Co za grafomania! Nie przypuszczałam nawet, że można pisać takie denne wierszyki. Niezręczne. Naciągane. Sztuczne. Ryzykowne w wymowie. Coś okropnego! Nakład… 20 tys. egzemplarzy. To »poezja« bardzo tandetna! A jaka reklama!” (k. 29/29). Nie podoba jej się też ówczesna muzyka, którą określa jako pseudosztukę i pseudokulturę. Wełna dokonuje analizy programów radiowych i telewizyjnych. Notuje wrażenia z oglądanego w telewizji w marcu 1986 r. Festiwalu Piosenki Włoskiej w San Remo: „Wychodziły na estradę koczkodany [...] ponad wszelkie wyobrażenie i wyły, i wyły. Wydobywały z siebie jakieś jęki, krzyki, wycie, charkoty i to było wszystko. Ani jednej przyzwoitej piosenki” (k. 111/29). Autorka opisuje kolejne problemy z wydawaniem tomików. Czuje się sfrustrowana i stłamszona realiami życia w PRL – brakiem możliwości swobodnego tworzenia: „Zmusza się nas, nas pisarzy, aby nikt z nas nie miał własnego programu w życiu. Mamy myśleć i czuć tak jak każą oficjalne czynniki” (k. 67/27).  

Sytuacja rodzinna nie poprawia się, a autorka czuje się coraz bardziej bezsilna: „P... stacza się coraz głębiej w nałóg. Żre prochy. Leży na podłodze jak kłoda. Dwudziestoletni chłop. On zniszczy matkę i siostrę […]. Z K [...] kłopoty. [M.] chce ją kształcić. Niestety, nie wie gdzie, bo K... się nie uczy […]. Nie mam na to wpływu. Nie mam tam żadnego autorytetu. L... i M... z zawiści niszczyli go systematycznie. I wychowali leni, które mają pretensje do całego świata” (k. 5-6/27). Wkrótce krewna prosi ją o wzięcie do siebie na pewien czas swojej córki, K. Matylda Wełna odmawia. Dopatruje się ponadto w tej propozycji złośliwości, czy nawet jakichś nieczystych intencji M.: „Ja mam wziąć K...; poczem one obie zgodnie wpędzą mnie w chorobę i wsadzą do Abramowic. Oto moja perspektywa według konceptu M...” (k. 16/27). Jednocześnie stwierdza, że K. to „dziecko biedne, zaniedbane, samotne” (k. 38/27). W październiku odzywa się do niej dawna przyjaciółka, Jadwiga Poleszak. Wełna nadal żywi do niej niechęć, mimo to decyduje się na spotkanie. Stwierdza: „O przyjaźni można to powiedzieć, że nie ma prawdziwej przyjaźni. Ale bez niej żyć bardzo trudno. Bez przyjaźni życie jest ubogie” (k. 32/28).

Diarystka opisuje też swoje sny. Często miewa koszmary: „Śniły mi się w nocy jakieś awantury w środowisku. Śniło mi się, że mnie podpalono. Gasiłam się jakimś aerozolem, rozpryskując go na prawo i lewo. W końcu płynu zabrakło. Wtedy przyszła mi do głowy straszna myśl: teraz spłonę doszczętnie. I zaczęłam się smażyć tak jak guma. Było mnie coraz mniej. I wtedy się obudziłam. Byłam tak przerażona, że przez dobrą chwilę nie mogłam uwierzyć, że te straszne rzeczy to tylko sen” (k. 73/27). Nadal wspomina o rzekomych prześladowcach – diarystka twierdzi, że ktoś z góry „razi” ją prądem i przeszukuje jej mieszkanie. Oznajmia, że została okradziona z niektórych listów, zdjęć i książek.

Miejsce powstania: 
Lublin
Opis fizyczny: 
320 k. ; 20,5 cm.
Postać: 
zeszyt
Technika zapisu: 
rękopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
Od 1985 do 1986
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
3070
Uwagi: 
Pismo czytelne.
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
Praca, literatura i kultura, problemy rodzinne, przemoc domowa, sytuacja w kraju, mania prześladowcza, koszmary senne.
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
Od 1985 do 1986
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
dziennik/diariusz/zapiski osobiste