Dziennik: 29.10.1889–27.10.1892
Trzeci tom Dziennika... obejmuje okres od 29 października 1889 do 4 listopada 1892 r. Składa się z dwóch zeszytów. Pierwszy z nich kończy się we wrześniu 1890 r. Nie ma tu żadnych wzmianek na temat okresu od momentu powrotu autorki i jej sióstr z Rzymu. Zofia jest już starsza i z pomocą sióstr opiekuje się chorą matką. Jej pobożność wzrasta w ciągu opisywanych w dzienniku lat. Rodzina przyjaźni się z wieloma księżmi i zakonnikami. Dziewczęta starają się być codziennie na mszy oraz pamiętać w modlitwach szczególnie o tych świętych, którym dedykowany jest dany dzień. Wiele zapisków dotyczy życia codziennego Zofii i jej sióstr, planowanych wydatków, odwiedzin, zakupów czy wyjazdu do Przeginii, gdzie panny posiadają wiejski dom. Żywa jest pamięć o rocznicach komunii i bierzmowania. Autorka stara się również, by w swoich notatkach zawrzeć ważne dla Krakowa czy ojczyzny wydarzenia, np. podniesienie arcybiskupa Albina Dunajewskiego do godności kardynała, pochówek Adama Mickiewicza na Wawelu, wizytę Henryka Siemiradzkiego w Krakowie. Dzieduszycka ma już dwadzieścia jeden lat i część krewnych dopytuje się o planowane zamążpójście, jednak ona snuje rozważania na temat wyższości dziewictwa nad małżeństwem i nie podejmuje żadnej decyzji. Dużo rozmyśla o Janie Matejce, podkreśla, jakie to ważne, że żyje w tym samym czasie, co ona i jej najbliżsi. Spośród jego obrazów ceni Hołd pruski, ale wyjątkową sympatią darzy też Wernyhorę. W 1891 r. Zofia bierze udział w świętowaniu stulecia Konstytucji 3 maja. Nie brakuje zapisów smutniejszych wydarzeń: w jej dzienniku pojawia się wiele adnotacji dotyczących śmierci osób z kręgu zaprzyjaźnionych rodzin. Smutną wiadomością kończy się cały tom, ponieważ we wrześniu 1892 r. umiera matka dziewcząt. Dużym zaskoczeniem w tym tomie Dziennika jest nazwanie siebie przez Zofię sierotą i wdową. Jest to o tyle niezrozumiałe, że nigdzie nie pojawiła się żadna wzmianka o jej zamążpójściu. Być może owo wdowieństwo wiązało się z pobożnością Zofii i praktykowaniem przez nią różnych form modlitwy i umartwień.