publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 27.08.1950–5.04.1951

Pierwsze kilkanaście stron dziennika wypełniają notatki dotyczące cyklicznie pojawiających się informacji o likwidacji zakładu dla osób starszych, w którym Dobrzyńska-Rybicka przebywa: „Boże mój, Janka wpadła z wiadomością, że dostała papier oficjalny z Rady Narodowej, że musimy się wynosić. O Boże mój, w chwilę po niej wchodzi Maryśka Ł., całkiem przypadkowy zbieg okoliczności. Dowiaduje się nowiny i oświadcza, że zabiera mnie do siebie. O Boże mój, tak Ci dziękuję, i zjawia się p. Mayerowa, i też całkiem przypadkiem, i też gotować, urządzić kącik, i przyniosła masła! O Boże mój i Matko Najśw., tyle dobroci ludzkiej w takiej chwili. Panie mój, dziękuję Ci za tę radość, która hamuje smutek” (k. 16 r). Wpisom tym towarzyszą wyimki z życia codziennego: informacje o spotykanych osobach, kłótniach ze współlokatorkami, konfliktach w środowisku akademickim.

W dzienniku znaleźć można także rzadkie dla Ludwiki wyznania dotyczące nierówności społecznych. W jednej z notatek przyznaje się do posiadania służącej: „W całej pełni zdaję sobie z tego sprawę i walczę, dziękuję Bogu za łaskę tego doświadczenia – obraźliwej i autorytatywnej pomocnicy domowej. Takie doskonałe ćwiczenie pokory” (k. 4r). W innym z kolei miejscu pisze o konflikcie z koleżanką z powodu swojego pochodzenia: „jaka jestem urażona do Janki za jej udawanie się, że ja opowiadam o swoim hrabiostwie i szkodzę zakładowi” (k. 10v).

Podobnie jak w innych dziennikach autorki, tak i tu zasadniczą rolę odgrywają kwestie religijne: „Jezu mój, toczę walkę ze sobą – byłam u sp. św. 12 IX, tj. 19 dni temu, w pierwszych dniach, między może 13 i 15ym, duże podniety płciowe, a potem uspokoiło się zupełnie, odprawiam ciągle modlitwy o czystość do matki najświętszej i to skutkuje. O matko najśw., teraz też dopomóż mi i Ty, św. Józefie, który walczyłeś ze sobą, czy oddać najśw. Dziewicę rodzicom, bo jest w ciąży, oświećcie mnie, czy mogę jeszcze dzisiaj nie iść do sp. św. – dopiero w poniedziałek” (k. 17r). W innym z kolei miejscu: „Boże mój […], pozwoliłeś mi zrozumieć, że aby uniknąć podniet płciowych, muszę mniej jeść. Jelita, cały proces trawienia, a co zatem idzie, i serce, i cały ruch życiowy będzie się dokonywał energiczniej i służył za podporę wysiłkowi umysłowemu” (k. 69v). Dużą część dziennika zajmują wątpliwości autorki co do jej możliwości intelektualnych opracowania filozofii Jacques'a Maritaina na potrzeby projektowanego wykładu. Okazjonalnie pojawiają się tu także rozważania nad czytanymi fragmentami Ewangelii.

Miejsce powstania: 
Poznań
Opis fizyczny: 
74 k. ; 14,5 cm.
Postać: 
zeszyt
Technika zapisu: 
rękopis
Język: 
Polski
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
Od 1950 do 1951
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
1296/XI
Uwagi: 
Oprawa czarna, sztywna. Dziennik prowadzony czarnym i niebieskim atramentem (długopisem?). Pismo nierówne, chaotyczne, liczne skreślenia i poprawki.
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
asceza, życie duchowe, kobieca seksualność a wiara, kobieta filozofka, diarystyka o charakterze religijnym, relacje między kobietami, samokrytyka, niska samoocena, życie intelektualne
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
Od 1950 do 1951
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
dziennik/diariusz/zapiski osobiste
Tytuł ujednolicony dla dziennika: