publikacje

Wróć do listy

Uwagi o sytuacji w Polsce

Refleksje zatroskanej emerytki po wydarzeniach sierpniowych. Uznając pozytywy Sierpnia ‘80, Cecylia Owczarek krytykuje jednocześnie polskie społeczeństwo (leniwe i niemądre) za upieranie się przy postulacie wolnych sobót jako demoralizującym i antypatriotycznym i przepowiada zgubne skutki takiej postawy.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Jadwigi Elżanowskiej z pobytu w obozie na Majdanku

Relacja dotyczy pobytu autorki na Majdanku w latach 1943–1944. Przez ponad dwadzieścia lat Elżanowska starała się wymazać z pamięci wszystko, co ją spotkało, dlatego też pisanie wspomnienia przychodzi jej – jak wyznaje – z wyjątkowym trudem. Być może ma to związek z formą – zwięzłą, w której pojawiają się krótkie zdania, bezemocjonalną. Autorka skupia się w swoim wspomnieniu na pracy i sposobach oporu wobec rozmaitych zakazów.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Haliny Ingster

Halina Ingster pracowała w szopie w sosnowieckim getcie Po aresztowaniu w marcu 1943 r. została wywieziona najpierw do obozu przejściowego, a potem do obozu pracy w Gogolinie. Stamtąd w grupie ok. pięciuset kobiet trafiła do obozu w Gräben (Grabina).

publikacje

Wróć do listy

Relacja Adeli Bay

Adela Bay przypomina o początkach niemieckiej okupacji Wilna. Oceniła, że w 1941 r. w mieście mieszkało ok. 80–100 tys. Żydów. Po zajęciu Wilna przez Niemców zmuszona była zamieszkać u obcych ludzi, którzy nie pozwalali jej korzystać z kuchni. Nie mogła wykonywać swojej pracy – przed wojną grała na pianinie w restauracji – ponieważ zabraniały tego nowe przepisy. Jej sytuacja finansowa bardzo się pogorszyła. Sporo miejsca poświęciła omówieniu antyżydowskich rozporządzeń (m.in. obowiązek noszenia łat, a później opasek, przesiedlenia).

publikacje

Wróć do listy

Moje domownice

Tekst składa się z pięciu rozdziałów. Każdy zatytułowany jest imieniem służącej, o której jest mowa w danym rozdziale. Rozpoczynają go ogólne rozważania na temat roli służącej (nazywanej tu niefunkcjonującym już w języku polskim słowem „domownica”) w kontekście zmiany roli społecznej kobiety. 

publikacje

Wróć do listy

Relacja Anny Keil

Anna Keil wspomina, że po wybuchu II wojny światowej jej rodzina nie uzyskała pozwolenia na dalsze przebywanie w Krakowie. Przeprowadzili się do Woli Duchackiej, po upływie roku wrócili do Krakowa i trafili do getta. Keil opisuje akcje wysiedlania – podczas jednej z nich zabrano jej siostrę. Mąż autorki był pracownikiem Judenratu i to uratowało ich oboje przed wywiezieniem. W 1943 r. dostała się (wraz z mężem) do obozu w Bieżanowie, a pół roku później do Płaszowa.

publikacje

Wróć do listy

Płaszów (Fakler), Skarżysko-Kamienna

Dziunia Przechadzka przypomina swój wyjazd z Międzyrzeca Podlaskiego do Krakowa. Jej podróż była ryzykowna, gdyż nie miała kenkarty. W Krakowie zdobyła dokumenty dzięki pomocy znajomego Polaka. Przebywała w krakowskim getcie. W czerwcu 1943 r. została wywieziona do obozu w Płaszowie. Opisuje ciężkie warunki życia i pracy w obozie, skąpe racje żywnościowe i brutalne traktowanie więźniów. W listopadzie 1943 r. trafiła do obozu w Skarżysku-Kamiennej i pracowała w zakładach zbrojeniowych przy produkcji granatów i trotylu.

publikacje

Wróć do listy

W sprawie Faklerowej

Relacja dotyczy wydarzeń z lat 1943-1944. Wspomnienia rozpoczyna informacja o przyczynie obecności autorki w obozie płaszowskim, w którym spędziła niecały rok. Wcześniej pracowała ona w komandzie krawieckim zajmującym się głównie reparacją mundurów żołnierzy niemieckich. Pod koniec funkcjonowania obozu została oddelegowana do przenoszenia drewna w miejsce spalania zwłok – ciał rozstrzelanych wcześniej więźniów i więźniarek, które wykopywano i palono w celu zatarcia śladów po dokonanych zbrodniach. Ewa wspomina, że drewno pochodziło z rozbieranych już w 1944 roku baraków.

publikacje

Wróć do listy

Moje przeżycia w czasie okupacji niemieckiej

Józefina Schepper-Modzowiecka przypomina, że 16 sierpnia 1943 r. przedstawiciel Judenratu przyniósł wiadomość o planowanej likwidacji białostockiego getta. Wkrótce rozlepiono afisze informujące o miejscu i godzinie zbiórki. Każdy mógł zabrać tylko „najpotrzebniejsze rzeczy”. Autorka powiedziała, że z pociągów wyskakiwali młodzi Żydzi, lecz ginęli od strzałów. W Treblince odłączono połowę wagonów, w których m.in. stłoczono uczniów gimnazjum hebrajskiego. Reszta składu została wysłana na Majdanek.

publikacje

Wróć do listy

Powoli wracam do społeczeństwa [T. 3]

Stefania Gołaszewska wspomina, że źle wiodło się jej po wyjściu z więzienia. Roman Trześniowski zaproponował Gołaszewskiej wspólne napisanie książki. Zgodziła się, lecz wydawca nie chciał umieścić jej nazwiska na okładce. Okazało się, że sprawa uwięzienia autorki zdobyła pewien rozgłos, jej proces był pokazowy i omawiany w różnych środowiskach. Gołaszewska wspomina wiele osób, które odwróciły się od niej i zerwały kontakty. Opowiada o swoich staraniach dotyczących wyjazdu do sanatorium i obawach, kiedy stawała przed komisją lekarską, później opisuje pobyt w sanatorium.  

Strony