zapiski osobiste [dziennik]
Aniela Gruszecka zdaje w dzienniku relację ze swojego życia szesnastoletniej uczennicy żeńskiego gimnazjum w Krakowie. Opisuje przygotowania do egzaminu maturalnego, szkolne przyjaźnie, m.in. pierwsze zauroczenia koleżankami, ale także wspomina o sytuacjach konfliktowych. Od dzieciństwa towarzyszy jej poczucie inności (głównie ze względu na jej ambicje intelektualne), odrzucenia czy braku akceptacji. Autorka pisze wprost o swoich aspiracjach naukowych, literackich i twórczych poszukiwaniach. Gruszecka przypomina swój pierwszy, jak się wydaje niezachowany, utwór dramatyczny pt. Kain. Koncentruje uwagę na bliskich, choć niepozbawionych ambiwalencji i poczucia niezrozumienia, związkach rodzinnych: stosunku do ojca, matki oraz rodzeństwa (sióstr i brata). W zapiskach pojawia się również wątek jej niezgody na jednoznacznie kobiecą identyfikację genderową czy raczej poczucie wewnętrznej „męskości". Odnotowuje fakt prowadzenia wcześniej dziennika typu silva rerum. Przytacza fragmenty z najwcześniejszego (zachowanego i opisanego w bazie) dziennika z lat 1895-1898, w których rekonstruuje własny życiorys. Pojawiają się metadziennikowe uwagi, świadczące o dużej autorefleksyjności autorki, która zdaje sobie sprawę z celu prowadzenia osobistych notatek. U progu dorosłości Gruszecka analizuje swoje ambitne plany życiowe, również w kontekście prowadzenie nowoczesnego gospodarstwa (pojawia się wątek przekazania jej przez ciotkę Teofilę ziemi). Często zastanawia się, czy wybrać nauki humanistyczne czy przyrodnicze lub ścisłe. Wydaje się, że chciałaby połączyć te obszary wiedzy. Początki studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim przynoszą jej jednak rozczarowanie. Wspomina, choć niekonkretnie, o swojej działalności w stowarzyszeniach studenckich o lekko lewicowym, socjalistycznym zabarwieniu. Gruszecka zmienia kierunek i zaczyna studiować chemię, ale planuje już dalszą naukę za granicą. Tę część zapisków kończy informacja o samobójstwie przyjaciela i fragmenty wskazujące na kryzys emocjonalny, z jakim boryka się autorka.