Róża Katzenellenbogen do Oskara Katzenellenbogena (Ostapa Ortwina), 8–9.08.1905
Autorka rozpoczyna pisanie o dziesiątej w nocy, kończy następnego dnia. Po wysłaniu pierwszego listu z 8 sierpnia otrzymała list Ostapa, na który odpowiada tego samego dnia. Zaczyna się słowami: „Żabuś mój słodki, jak Ci jest teraz w tej chwili?”. Autorka jest zaniepokojona stanem zdrowia narzeczonego. Usprawiedliwia się z „niepisania” listów, odpiera stawiane jej zarzuty o kłamstwo. Zapewnia, że ciągle myśli o narzeczonym, że jeśli nie pisała, to z powodu złego samopoczucia. Zadaje dużo pytań o kurację Ostapa i jej skutki. Jest bardzo zmartwiona. Przyznaje, że jej również każą spożywać chininę, kąpiele jej służą, podobno wygląda lepiej, ale jest nadal zmęczona. Informuje, że miała już wyjeżdżać, bo skończyły się jej pieniądze.