publikacje

Wróć do listy

Gość, który pozostał całe życie

Wspomnienia pośmiertne o Annie Wałek-Czerneckiej, polskiej botaniczce, profesor Uniwersytetu Łódzkiego, z którą autorkę łączyła wieloletnia przyjaźń. Czernecka znała się z ojczymem autorki, Wiktorem Przedpełskim, od czasu strajków szkolnych w zaborze rosyjskim. Ojciec Czerneckiej był polskim patriotą, a jego dom w Płocku był miejscem spotkań młodzieży buntującej się przeciwko zaborcy. Groziły mu nie tylko represje za wspieranie działaczy niepodległościowych i patriotyzm, lecz także rosyjskie pogromy Żydów. Ojczym autorki nieraz ukrywał się w tym domu przed żandarmami.

Helena Martin wspomina w tekście niektóre epizody ze swojego życia, związane ze zmarłą. Dom jej rodziców był zawsze pełen gości. Autorka zapamiętała z dzieciństwa rozmowę, w której profesor Czernecka mówiła o szkodliwości pojawienia się grzybni na podkładach kolejowych. Prowadziła wtedy badania na ten temat na Politechnice Warszawskiej. W październiku 1939 r., Halina, zatroskana o jej bezpieczeństwo odwiedziła ją w jej warszawskim domu przy Nowym Zjeździe w Warszawie. Dopiero po kilku miesiącach udało się jej namówić profesor, by przeniosła się do jej konspiracyjnego mieszkania. Czernecka była niechętna, ponieważ z powodu swojego żydowskiego pochodzenia nie chciała narażać rodziny Haliny na niebezpieczeństwo. Była w bardzo złym stanie psychicznym, zawsze miała przy sobie ampułkę z cyjankiem. Niedługo później zamieszkała z rodziną Haliny w Zalesiu [prawdopodobnie miała na myśli majątek Pawłowice]. Bardzo zżyła się z rodziną, zawsze służyła radą, z którą liczyli się wszyscy mieszkańcy, zarówno domownicy, jak i ukrywający się u nich ludzie. W Zalesiu pełniła funkcję pani domu, autorka wspomnień stwierdziła, że Czernecka trzymała całe gospodarstwo mocno w garści, zaś nikt nie wstał od stołu głodny. Przyjmowała również gości incognito, po wojnie okazało się, że w majątku gościli m.in, filolog klasyczny profesor Kazimierz Kumaniecki, fizykochemik profesor Józef Zawadzki (ojciec Tadeusza Zawadzkiego ps. „Zośka”), profesor literatury Wacław Borowy. Pod opieką Paneczki, jak nazywano Annę, Halina zostawiła swoje dzieci przed powstaniem warszawskim. Po wojnie kobiety zamieszkały razem w Łodzi, tamtejszy dom również stał otworem dla potrzebujących. Autorka i Czernecka rozstały się jesienią 1946 r., utrzymywały jednak kontakt listowny. W listach dzieliły się swoimi radościami i smutkami. Czernecka wróciła do pracy naukowej. Pracując w prymitywnych warunkach, kształciła kolejne pokolenia doktorantów. Będąc już w zaawansowanym wieku, napisała książkę poświęconą enzymom, która została przetłumaczona na język angielski, francuski i niemiecki. Niestety zaszczyty odebrał szwajcarski naukowiec, który wydał ją pod swoim nazwiskiem.

Mąż Czerneckiej zmarł w Anglii, a jedyny syn, uczestnik obrony Modlina zmarł po wojnie w Zakopanem. Brat umarł na serce po wojnie. Siostry przeżyły, najstarsza z nich straciła wzrok, znajdowała się pod opieką najmłodszej z nich. Rodzina mieszkała w Warszawie. Paneczka została sama w Łodzi, chorowała na serce.

Autor/Autorka: 
Miejsce powstania: 
Londyn
Opis fizyczny: 
6 s. ; 26 cm
Postać: 
luźne kartki
Technika zapisu: 
maszynopis
Język: 
Polski
Miejsce przechowywania: 
Dostępność: 
dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
1978
Stan zachowania: 
dobry
Sygnatura: 
2439/242
Tytuł kolekcji: 
Archiwum Haliny Martin
Słowo kluczowe 1: 
Słowo kluczowe 2: 
Słowo kluczowe 3: 
Główne tematy: 
botanika, Uniwersytet Łódzki, praca kobiet na uniwersytecie, przyjaźń między kobietami, zabór rosyjski, rusyfikacja, strajki młodzieży przeciwko rusyfikacji, Politechnika Warszawska, II wojna światowa, okupacja niemiecka, los ludności żydowskiej w okresie II wojny światowej, ukrywanie się Żydów w czasie wojny, działalność konspiracyjna, choroba, działalność naukowa
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
Od 1905 do 1946
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
pamiętnik/wspomnienia