Dziennik: 11.1904–12.1904
Zeszyt Ludwiki Dobrzyńskiej-Rybickiej o sygnaturze rkps 1294/XI stanowi nie tyle dziennik czy pamiętnik (jak pozostałe jednostki w teczce 1294), ale notatki i osobiste przemyślenia autorki na temat takich pojęć jak „religia”, „dobro”, „zło”, „wola”, „moralność” czy „uczucia”. Z rozważań autorki wyłania się skomplikowany myślowo, ale wewnętrznie spójny obraz ludzkiej duchowości, głęboko przesiąknięty religijnością katolicką, zaczerpnięty chyba od św. Tomasza z Akwinu. Jest to obraz w swojej całości optymistyczny. Po przedstawieniu definicji zła jako wszystkiego, „co odbiega od normy rzeczy, od owego typu doskonałości” (k. 15r), stwierdza autorka z zadowoleniem, iż „doświadczenie uczy, że więcej jest natur [ludzkich] u których przeważają dobre strony” (k. 16r). Zasadniczym wyznacznikiem dobrej natury jest dla Ludwiki „dążenie do Prawdy” (k. 22r) – z innego jej pamiętnika wiemy, że Prawdę i Dobro utożsamia z Bogiem – a za ostateczny cel ziemski realizacji dobrej natury uważa stan małżeństwa oraz kapłaństwa. Dążenie do realizacji swojego indywidualnego, życiowego celu, danego człowiekowi od Boga, uznaje za podstawowy czynnik odróżniający ludzi od zwierząt (k. 29 v.). Drugą część rozważań (wyraźnie oddzieloną od pierwszej, bo oddzieloną kilkoma pustymi kartami i prowadzoną z drugiej strony zeszytu) stanowią przemyślenia nad pierwotnym przeznaczeniem człowieka, wolną wolą oraz grzechem: „grzech pierworodny nie był konieczny i nie był warunkiem zdobycia sobie życia nadnaturalnego” (k. 54r). Zgodnie z przyjętą wcześniej zasadą zła, z warunkiem, że złem jest wszystko poniżej absolutnego minimum dobra, za grzech nie uznaje Ludwika czynu złego w kategoriach absolutnych, ale zachowanie, w którym brakuje zbyt wiele dobra. Braki te, zdaniem Ludwiki, jako takie nie zostały stworzone przez Boga i nie były ujęte w pierwotnym planie stworzenia: nie mogły być, gdyż wszystko, co stwarzał Bóg, było ze swej natury doskonale dobre; dopiero wolna wola człowieka pozwoliła na powstanie niedoskonałości, które były niczym innym niż działaniem zaprzeczającym dobru.