publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 1.10.1999–31.12.2000

Autorka, z wiekiem coraz bardziej odsuwająca się na margines codziennego życia rodzinnego i społecznego, w swoim ostatnim dzienniku skupia się przede wszystkim na życiu prywatnym i bezpośrednio dotykających ją sprawach: codziennych spacerach, opisach przyrody, rozważaniach nad ułomnością starczego wieku, odwiedzających jej dom gościach. Istotną część wpisów stanowią także notatki, które czyniła na podstawie czytanych książek, przede wszystkim teologiczno-filozoficznych, a także informacje o odchodzących powoli ludziach jej pokolenia: Herlingu-Grudzińskim, Szpilmanie i in.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 3.07.1991–15.08.1992

Kolejne lata transformacji ustrojowej wprawiają Grabowską w coraz większe zniechęcenie i niezrozumienie dla zachodzących zmian: „Wszystko to absurdy. Cała Rosja ma wspaniałe ziemie uprawne, wszelkiego rodzaju bogactwa naturalne, mogłaby kwitnąć. A stała się nieużytkiem. Europa Zachodnia i my w niej dusimy się od żywności, a pół świata głoduje. Za nic nie mogę tego pojąć. Tak przecież dawniej nie było!” (k. 14r). Jednocześnie jest przekonana, że to zniechęcenie i „ponuractwo” nie jest typowe tylko dla niej, ale dla wszystkich ludzi lat przełomu lat 80.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 28.12.1989–28.06.1991

Już na wstępie dziennika Maria Grabowska deklaruje, że odcina się od wcześniejszej twórczości, która przekształciła się w notowanie bieżących wydarzeń politycznych, zamiast tego zamierza prowadzić dziennik literacki. Jednak już po kilku dniach od tej deklaracji ponownie wynotowuje najważniejsze wydarzenia z rozpadającego się Bloku Wschodniego, szczególnie te dotyczące NRD, obawiając się żądań rewindykacyjnych ze strony jednoczących się dwóch państw niemieckich.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 1.01.1989–27.12.1989

Wrażenia autorki z przebiegu pierwszych dni obrad Okrągłego Stołu są nadzwyczaj pozytywne. Imponują jej spokój uczestników oraz wysoka kultura ich wystąpień: „Każdy przedkładał swoje racje bez ogródek, ale spokojnie, bez agresywnych tonów wobec adwersariuszy, jakby rzeczywiście panowała atmosfera dobrej woli dojścia do porozumienia” (k. 26r). Bardzo szybko jednak opuszcza ją pierwotny entuzjazm i czuje się znużona ciągnącymi się w nieskończoność dyskusjami i kłótniami, które zastąpiły początkową miłą atmosferę Okrągłego Stołu: „Coraz mniejsze szanse na znaczący kompromis.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 1.01.1988–31.12.1988

Autorka, która w końcu 1987 r. przeszła operację ortopedyczną, w pierwszym kwartale 1988 r. skupia się w swoim dzienniku przede wszystkim na codziennej walce z niedowładem nogi: na bólu, przeciągającej się rehabilitacji i problemach z niedostosowaniem bloku, w którym mieszka, do potrzeb osób niepełnosprawnych.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 5.03.1986–31.12.1987

Podobnie jak w poprzednich dziennikach, także i w tym jednym z głównych tematów jest sytuacja polityczno-społeczno-gospodarcza w Polsce. Zdaniem Marii Grabowskiej władze PRL doprowadziły do stanu, w którym Polska stała się biedniejsza od Korei Północnej, Chin i Mongolii: „Te wszystkie kraje – przynajmniej na oko – wyglądają na zamożniejsze od Polski. Nasza gospodarka leży” (k. 22r). Już w poprzednich dziennikach Maria wyrażała przekonanie, że przyszło jej żyć w czasach apokalipsy, przejawiającej się każdego dnia m.in.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 10.01.1985–31.12.1985

Dziennik 1985 r. jest pierwszym z wielu dzienników Marii Grabowskiej, który miał nigdy nie powstać: „Miałam zamiar zakończyć pisanie dzienników na roku 1984. Ale jednak nie można. Mnie osobiście tak haniebne sprawy, jak ten proces, dogłębnie bulwersują. Gdy je opiszę, robi mi się lżej, choć nadal ciężko” (k. 23r). Głównym powodem „przedłużenia” dziennika jest głośny proces morderców ks. Jerzego Popiełuszki, który odbył się w styczniu tegoż roku.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 2.01.1983–31.12.1983

Dziennik zawiera bardzo mało informacji na temat życia osobistego Marii Grabowskiej, notatki o takim charakterze dotyczą przede wszystkim zdrowia żony jej wnuka, będącej w zagrożonej ciąży. Życie codzienne znajduje się jednak zdecydowanie na marginesie zainteresowań diarystki, która zamiast tego skupia się na wydarzeniach polityczno-społeczno-gospodarczych w Polsce i świecie. Jednym z głównych zagadnień interesujących Grabowską jest raport Klubu Rzymskiego na temat szans i zagrożeń związanych z gwałtownym rozwojem technik informatycznych.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 7.01.1984–31.12.1984

W dzienniku 1984 r. zdecydowanie więcej jest informacji o życiu codziennym Marii Grabowskiej niż w wielu poprzednich zeszytach. Przede wszystkim jest to – jej zdaniem – kwestia dziwnego zastoju, pozornego spokoju, który zapanował po odwołaniu stanu wojennego. Wszyscy nagle popadli w apatię, a wiadomości w mediach, chociaż noszą pozory podniosłości, są w gruncie rzeczy pozbawione jakiegokolwiek konkretnego przekazu.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 1.01.1982–31.12.1982

W pierwszych tygodniach stanu wojennego autorka z uwagą śledzi wydarzenia w Poznaniu i kraju, komentując nie tylko oficjalne komunikaty władzy, ale także zasłyszane plotki i przypadkowe informacje. Przygnębiona sytuacją w Polsce, brnie przez lekturę „Na nieludzkiej ziemi” Józefa Czapskiego, dochodzi jednak do wniosku, że tego typu książki w obecnej sytuacji politycznej osłabiają jedynie ducha.

Strony