Wspomnienie Stefanii Kuryłowicz z pobytu w obozach na Majdanku i w Ravensbrück
Wspomnienie Stefania Kuryłowicz rozpoczyna od okoliczności aresztowania i osadzenia na Majdanku (była członkinią Związku Walki Zbrojnej). Opisuje pierwsze dni w obozie i konieczność spania w nieogrzewanych barakach na podłodze. Wspomina o swoim „złym nastrojeniu” w związku ze śmiercią męża Jerzego na początku wojny. Autorka rzeczowo, szczegółowo i w sposób całkowicie pozbawiony emocji relacjonuje kary i formy przemocy stosowane wobec więźniarek. We wspomnieniu pojawia się informacja o przeniesieniu Kuryłowiczowej z grupą innych więźniarek ze Lwowa do Ravensbrück do pracy w fabryce amunicji. Autorka wspomina swoją rozpacz związaną z tym, że robi broń przeciwko „swoim braciom”. Swoje wspomnienie domyka fragmentem o negatywnej ocenie układu Polski z RFN, nie podaje jednak argumentów.