Wiedeń. Halina Martinowa
Na prośbę Jana Nowaka-Jeziorańskiego Halina Martin sporządziła notatkę na temat działalności wiedeńskiej grupy Stragan oraz sprawy Peenemünde. Autorka nawiązała do wzmianki w piśmie alpinistów, które było wydawane w Polsce w latach sześćdziesiątych. Była tam mowa o taterniku Englishu, który miał kurierkę Macieszynę. Kobieta przywiozła ponoć do Wiednia wiadomość o Peenemünde, a ta wiadomość została dalej wysłana do Londynu. Martin kilkakrotnie prostowała tę informację, gdyż z posiadanych przez nią materiałów wynikało, że kierunek był odwrotny – Macieszyna zawiozła tę wiadomość z Wiednia do Warszawy. Ten błąd pojawił się również w innych publikacjach: w książce M. Wojewódzkiego pt. „Akcja V! i V2” oraz wydaniach Józefa Garlińskiego. Obu autorów powiadomiła o ich pomyłce. Autorka podała genezę powstania Straganu oraz nazwiska niektórych osób należących do grupy. Powołała się na mieszkającą w Londynie Ewę Mrózek, która przynależała do wiedeńskiego Straganu przez cały okres jego istnienia. Ewa pochodziła z Zaolzia i pracowała w Wiedniu w zakładach Garvens Werke (produkujących pompy do rurociągów benzyny), którego dyrektorem był inżynier Molin ze Skoczowa. Zatrudniał on ludzi z Zaolzia, ratując w ten sposób przed przymusowymi wywózkami i zaciągiem do wojska. Kobieta spotkała przypadkowo znajomego z Cieszyna, Trojanowskiego (pseud. „Radwan”), ten zaprowadził ją do Englisha i namówił do wstąpienia do konspiracji. English był przedwojennym urzędnikiem w konsulacie w Wiedniu, z zamiłowania alpinista, z zawodu szpieg. Trojanowski namówił także brata Ewy, Jana Mrózka, który zamierzał przedostać się do Francji, do wojska, żeby pozostał w Wiedniu i objął wywiadem Austrię, Czechosłowację i część Niemiec. Mrózek stworzył własną komórkę, z którą współpracowało ok. trzydziestu mężczyzn i kilka kobiet (Mica Magnusek, Zofia Kubuśko, Hanka, Macieszyna „Sława”). Macieszyna dwukrotnie przewoziła pocztę z Warszawy. Za drugim razem została aresztowana razem z Englishem. Halina Martin otrzymała od ww. kobiet relacje na piśmie lub na taśmach, od życiorysów począwszy do różnych szczegółów. Główną rolę w zbieraniu informacji odegrała Mica, która zaprzyjaźniła się z austriackim oficerem, przydzielonym do wiedeńskiej instytucji działającej pod kryptonimem „Pracownia Krawiecka”, powiązanej z produkcją w Peenemünde. Zebrane przez Micę wiadomości Jan Mrózek osobiście zawiózł do Warszawy tuż przed Bożym Narodzeniem 1942 r. Po paru dniach przyszła odpowiedź: „Anglicy nie potrzebują bajek. Chcą wiadomości o przemyśle”. Po Wiedniu Mica wyjechała do Francji, tam wyszła za mąż i nie bardzo chciała mówić o przeszłości. Wsypa nastąpiła 8 kwietnia 1943 r. Wpadł w drodze do Warszawy kurier „Zygmunt” wiozący plany umocnień wojskowych zdobytych przez Hankę z Heidelbergu. Jednego dnia wszystkich aresztowano. Było wiele wyroków śmierci, ale nie wszystkie zostały wykonane. Mężczyzn rozstrzelano w Stein (istnieje lista rozstrzelanych). Kobiety wyszły z więzienia po półtorarocznym więzieniu, uwolnione przez Armię Czerwoną. Trojanowski wyjechał do Warszawy, gdzie na ulicy zauważyła go Blanka Kaczorowska i wskazała Niemcom (Blanka pochodziła z Siedlec, tak jak Zofia Kubuśko; chodziły do jednej klasy w tamtejszym gimnazjum). Został osadzony w Mauthausen na warunkach „więźnia specjalnego”, prawdopodobnie tam miał styczność z tłumaczami. Po uwolnieniu próbował podobno sprzedać dokumenty generała Grota.