Wanda Moszczeńska do Żanny Kormanowej, 04.1949–26.08.1965
Wanda Moszczeńska w listach do Żanny Kormanowej zajmowała się głównie sprawami służbowymi. W korespondencji z kwietnia 1949 r. z Warszawy autorka prosiła Kormanową o spotkanie w celu omówienia akcji upowszechniania wiedzy historycznej przy PTK. W liście z dnia 18 lipca 1957 r. z Warszawy autorka napisała, że wybiera się na wakacje na wieś. Przesłała Kormanowej adres, pod którym miała być dostępna. Przy okazji podziękowała jej za trud przeczytania przesłanego przez nią skryptu i za uwagi. Swoją rolę rozumiała jako podsumowanie dyskusji i dlatego znalazły się tam tylko punkty, które były poruszane. Na posiedzeniu Zarządu rzeczą w ogóle się nie zajmowano. Następnie prosiła Kormanową o podanie zawczasu tez jej referatu. Ona wróci do Warszawy ok. 20 sierpnia, ale obawia się, że pożytek z niej może być minimalny. Wyraziła nadzieję, że Kormanowa pomyśli o jakimś wypoczynku. W liście z dnia 26 sierpnia 1965 r. autorka informowała, że wraca do sił, ale niestety wolniej, niż by chciała. Rokowania były dobre, ale potrzeba cierpliwości. Napisała, że wypoczywa, wzmacnia się i powoli wraca do pracy. Miała nadzieję, że pani profesor nie przepracowuje się i korzysta z wakacji.