Spojrzenie wstecz
Wspomnienia otwiera opis Warszawy widzianej oczami małej dziewczynki o imieniu Ewunia. Autorka opowiada o tym, gdy jako dziecko była uczona ostrożnego zachowania się na ulicach Warszawy. W dalszej części wspomnień pojawia się opis ulicy Marszałkowskiej z jej mieszkańcami i podwórkami: „Na dole różne pracownie: tapicer, pralnia chemiczna, A na górze mieszkania. - Czy dobrze tam mieszkać? Chyba nie, bo ściany są trochę krzywe i po wodę należy schodzić na podwórze. Mieszkają tam ludzie biedni: jakiś szewc z kilkorgiem dzieci – blacharz nie mający nigdy na komorne i wypłacający się łataniem dachów – dwie stare panny ze zubożałej rodziny, mówiące ze sobą po francusku, czym budziły respekt wśród sąsiadów, nie były jednak przez nich lubiane”. Wspomnienia dotyczą samego początku XX w, autorka opisuje odsłonięcie pomnika Adama Mickiewicza, rozbiórkę cerkwi mieszczącej się na placu Saskim. Wojna zastaje ją jako dorosłą już kobietę. Organizuje ona punkt pomocy w kamienicy. Wspomina też utworzenie getta: „ghetto zostało w końcu zbombardowane i spalone w czasie powstania żydowskiego, a mieszkańcy wywiezieni do Treblinki. Niemniej bestialsko szalały niemieckie zbiry w dzielnicy aryjskiej”. Wspomnienia są pracą nadesłaną konkurs tygodnika „Stolica” pt. „Warszawa moich wspomnień”.