Relacja Estery Guz
Estera Guz opisuje getto w Ludwipolu (ob. Ukraina), strach, głód i śmiertelne zagrożenie. Ukryta na strychu obserwowała akcje wysiedleńcze. Podjęła decyzję ucieczki z getta wraz z rodziną i kilkoma innymi osobami: „Po dwudniowym błąkaniu się, dobiliśmy do znajomego gospodarza, który za wielkim wynagrodzeniem pozwolił nam przez jedną noc ukryć się na strychu”. Uciekinierzy ukrywali się w lasach. Ich sytuacja poprawiła się w 1943 r., kiedy w okolicy zaczęli pojawiać się radzieccy partyzanci. Guz wspomina też, że Żydzi pracowali w gospodarstwach w zamian za możliwość spania na piecu i resztki z obiadu. Autorka zachorowała na tyfus i wyzdrowiała bez pomocy lekarza i bez lekarstw. W zakończeniu stwierdziła, że dzięki „dzielnej Armii Czerwonej, która przerwała front i wypędziła naszych katów, odzyskałam wolność!”. Po zakończeniu wojny wyjechała z córkami do Wałbrzycha jako repatriantka.