Maria Horowitz do Haliny Martin, 11.12.1976
List do Haliny Martin dotyczący spraw prywatnych. Maria jest od 19 lat kobieta samotną, obecnie 60-letnią. Właśnie przeszła na emeryturę, ale szef obiecał posyłać jej do domu prace zlecone. Jak dotąd dostała tylko jedną książkę do opracowania redakcyjnego. A przydałyby się pieniądze, bo ma małą rentę. Kobieta pisze o swoich problemach zdrowotnych, przeszła dwa zawały, ma niewydolność. Nie jest jej łatwo samej. Ale bywają tez jaśniejsze chwile. Miała w tym roku wspaniałe wakacje, ponieważ przyjaciele z Francji zaprosili ją do siebie do Paryża i spędziła także miesiąc w ich domu na Korsyce. Do Londynu chciałaby się wybrać w następnym roku (1977) w czerwcu i chciałaby się z zobaczyć z Haliną, by móc się nagadać.
Dziękuje Halinie za informacje o jej rodzinie, pisze, że to wielkie bogactwo mieć swoich bliskich, jakąś kontynuację siebie, swego życia.