List Wandy Mojżysz do Archiwum Wschodniego
Wanda Mojżysz opowiada o swoich doświadczeniach zesłania do Kazachstanu, gdzie znalazła się w 1940 r. razem z matką i jedenastoletnią siostrą. Wspomina, jak w 1943 r. w miejscowości Szubar-Kudak, gdzie wówczas mieszkały, panowała epidemia tyfusu. Jej matka zachorowała i trzeba ją było odwieźć do szpitala. Obie z siostrą poszły wtedy na służbę do rosyjskiej rodziny. Po miesiącu matka wróciła do domu, ale niedługo znowu zachorowała. Wtedy i siostra zapadła na tyfus. Czternastoletnia wówczas Wanda musiała zaopiekować się obiema. Autorka wspomina, jak pewnego dnia, gdy przyszła do szpitala, jej siostra, mając wysoką gorączkę, poprosiła ją o arbuza. Mojżysz udała się więc do gospodyni, u której pracowała, z prośbą o kawałek owocu. Kobieta odmówiła, ale z pomocą przyszedł Czeczen, zesłany do Kazachstanu z Kaukazu. Oddał dzieciom jednego arbuza, którego siostra autorki zjadła i od tamtej pory zaczęła wracać do zdrowia.