Kulminacyjna fala
Anonimowe wspomnienia autorki z Kędzierzyna-Koźla, nadesłane na konkurs dotyczący powodzi z 1997 r. zgłoszone w kategorii „Wspomnienia uczestnika powodzi”. Autorka, kryjąca się pod godłem „Bogda” opisuje swoje przeżycia z lipca 1997 r., z tzw. powodzi tysiąclecia, która nawiedziła wówczas m. in. południową i zachodnią Polskę. Jest to zapis wspomnień z pewnego dystansu czasowego, jednak nie na tyle odległego (termin nadsyłania prac mijał z końcem listopada 1997 r.), by zatrzeć towarzyszące opisywanemu wydarzeniu silne emocje („Przeżyłam powódź!”), co czyni relację autorki jeszcze bardziej żywą i przejmującą. „Bogda” opisuje początki powodzi i swoje przygotowania czynione na wszelki wypadek jednak jak podkreśla, nic nie zapowiadało tak tragicznego kataklizmu („oficjalne komunikaty władz miejskich uspokajały”). W dalszej części autorka chronologicznie odtwarza kolejne etapy powodzi: od pierwszej, gwałtownej fali wdzierającej się błyskawicznie do mieszkań, po stopniowy przybór wody a kończy, kiedy najgorsze niebezpieczeństwo minęło i największa woda opadła. Opisuje reakcję sąsiadów i swoją własną podczas tak ekstremalnego doświadczenia, m. in. narażanie życia i ratowanie dobytku (np. sąsiadów próbujących wypchać samochód z rwącej wody), obudzoną solidarność sąsiedzką i pomoc najbardziej potrzebującym. Całość kończy optymistyczne podsumowanie autorki: podkreśla, że w kryzysowej sytuacji lepiej poznała sąsiadów a relacje, zyskały nową jakość („Wiemy na kogo można liczyć. Kto, nawet z narażeniem swojego życia, pomoże”) i że choć straciła prawie wszystko (sklep i mieszkanie) ocaliła to co najważniejsze – życie swoje i bliskich: „żyjemy i to jest najważniejsze”.