Janina Schoenbreuner do Żanny Kormanowej, 6.08.1951–20.12.1981
Jest to zbiór korespondencji adresowanej do Żanny Kormanowej. Początkowo autorka pisze głównie o swej pracy zawodowej, ale czasem też o sprawach prywatnych. Listy z lat 1960-61 dotyczą pracy nad jej doktoratem, który pisze pod kierunkiem Kormanowej. Późniejsza korespondencja prawie wyłącznie skupia się na sprawach prywatnych. Przez wszystkie lata korespondencji autorka wykazuje dużą troskę o zdrowie i samopoczucie swojej mistrzyni, a także wyraża swój podziw dla niej, wręcz uwielbienie. Często podkreśla, jak wiele jej zawdzięcza.
6.08.1951 r. / Olsztyn – Autorka od kilku tygodni przebywa na kursie, gdzie prowadzi jakieś zajęcia. Zbiera tam mnóstwo doświadczeń. Opisuje swój pobyt tam, skromne zakwaterowanie, dyskusje z kolegami. Doprowadziła do końca poradnik i wysłała go do PZWS – ciekawa jest opinii Kormanowej o jej pracy.
20.12.1951 r. / Miedzeszyn – Autorka pisze w imieniu swojej rodziny. Prosi, aby o nich pamiętała. Oni pozostaną z nią sercem i myślami. Przesłane kwiaty mają wyrazić to wszystko, czego nie da się powiedzieć słowami. Podpis pod listem: Tak zwana „Janinka”.
30.12.1952 r. – Życzenia noworoczne dla prof. Kormanowej od „Janinki” i jej rodziny. Autorka dziękuje Kormanowej za pomoc w jej pracy nad sobą.
8.07.1953 r. / Malbork – Pozdrowienia z centralnego kursu historii, gdzie autorka prowadziła pracę z młodymi, głównie wiejskimi nauczycielami. Odzyskała wśród nich chęć do pracy, którą stłumiło w niej warszawskie WODKO (?). Teraz wraca do Warszawy na ostatni etap pracy nad małym podręcznikiem. Wyjazd do Wisły się przesunął na 18.07, są tam już Gryzeldowie. Martwi się o Kormanową, o jej zdrowie i życzy jej dobrego wypoczynku.
13.07.1953 r.- Szczegółowa relacja z pracy nad podręcznikiem. Nawiązanie do pobytu w Malborku.
17.04.1954 r. – pozdrowienia z Wisły
7.07.1960 r. – List dotyczy pracy doktorskiej Janinki. Praca jest na ukończeniu, autorka prosi Kormanową o ostatnie uwagi.
31.12.1961 r. – Autorka pisze, że mijający rok był dla niej bardzo ważny ze względu na ukończoną właśnie pracę doktorską, pt. „Postępowy program oświatowy”, którą pisała pod kierownictwem prof. Kormanowej. Nie potrafi znaleźć słów podziękowania, ponieważ bez jej pomocy praca ta by nie powstała. Teraz chciałaby ją godnie obronić. Przesyła życzenia od domowników.
12.04.1965 r. – Kormanowa wróciła właśnie do domu po wypadku. Janinka życzy jej szybkiego powrotu do zdrowia.
26.01.1969 r. – Dowiedziała się poprzez Irenkę, że Kormanowa jest chora i pyta, czy nie potrzeba jej pomocy.
28.08.1970 r. – Autorka dziękuje Kormanowej za odwiedziny w Aninie. Szczególną przyjemność sprawiła jej babci. Przed daleką wyprawą życzy Kormanowej najlepszej podróży.
19.03.1971 r. – Nawiązanie do rozmowy telefoniczne z poprzedniego dnia. Wyjaśnia, dlaczego nie mogła się umówić, choć bardzo by chciała ją zobaczyć po długiej nieobecności Kormanowej.
29.05.1974 r. – Powitanie Kormanowej po jej wyprawie naukowej, pisane w przeddzień wyjazdu do Londynu.
26.06 i 19.07.1974 r. – Autorka przebywa w Londynie u brata. Prosi Kormanową o kilka słów, jak się czuje i gdzie spędza urlop. Tam w Londynie nie jest wcale wesoło. Pogoda jest mglista. Ona poznaje w tym roku londyńskie przychodnie zdrowia i szpitale. Widzi dużo kalek i reumatyków. Czyta angielskie powieści już bez słownika, ale mówienie sprawia jej jeszcze trudność. Do domu zamierza wrócić we wrześniu. Więcej o niej może powiedzieć jej Irenka.
29.05.1979 r. – Pozdrowienia z Wisły. To ostatni tydzień pobytu w Beskidach. Ma nadzieję, że jeszcze zastanie Kormanową, gdy wróci do Warszawy.
20.12.1981 r. – Kartka pisana w stanie wojennym, autorka opisuje trudności z poruszaniem się po mieście. Słyszała Kormanową w radiu.
Ponadto w zbiorze znajdują się kartki z życzeniami i pozdrowieniami z różnych miejsc i lat, często powtarzają się kartki z Wisły.