publikacje

Wróć do listy

Italia II

Dziennik rozpoczyna się od opisu podróży autorki po Sycylii. Jest to drugi tom zapisków z tego samego okresu, dokumentujący podróż Szumańskiej po Italii, wiele wątków rozpoczętych w poprzednim tomie znajduje tu więc kontynuację. Autorka opisuje zwiedzane zabytki i muzea. Zwykle nie ogranicza się do charakterystyki ich obecnego stanu, ale przywołuje także ich historię. Swobodna podróż po Włoszech, choć dość droga – co z irytacją konstatuje autorka – wzbudza w niej pozytywne odczucia. Zdecydowanie bardziej przypada jej do gustu historyczna architektura, niż widok nowych dzielnic odwiedzanych miast: „[jedziemy] do Trani. Są to miastusia z małymi rybackimi portami, katedrą nad wodą […] – obrośnięte dokoła nowym brzydactwem” (k.7v). Podobnie i w Bari, według Szumańskiej pięknym mieście, gdzie „Mussolini zbud. Pretensjonalne pałace” (k. 8r). Udany wyjazd, to w dużej mierze zasługa Ivany, przyjaciółki, która zdecydowała się być przewodniczką autorki i towarzyszyć jej w podróży przez większą część kraju: „brawo dla Ivany za te genialne gimnastyki – nie przestrzega wszystkich przepisów, jeździ po włosku, ma w dupie pasy, czasem kawał jedzie tyłem, ale jest niezmordowana, skuteczna” (k. 2v).

W czasie wycieczki autorka spędza wiele czasu na rozmowach z towarzyszami podróży i spotykanymi ludźmi. Często schodzą one na tematy okołopolityczne. W wypowiedziach autorki można dostrzec pewien polonocentryzm, przekonanie o tym, że Polska stanowi swego rodzaju oś świata w ostatnich latach: „Przechodzimy na Papieża i politykę. Zaczyna się kolejne narzekanie Teresy. Żal mi jej bardzo, w tym swoim smutnym, politycznym do przesady żyćku – tak liczyła chyba na tę podróż, chciała trochę pobrylować i musiała zejść w cień. Może to i moje wskazanie pewnego ogona i ta Polska co za mną stoi, ze swoim Papieżem, kryzysem, martyrologią i znalezieniem się w centrum świata” (k. 4r).

Polityka w ogóle zajmuje w zapiskach Szumańskiej wiele miejsca – wyjazd do Włoch nie zwalnia jej z osobistej potrzeby śledzenia wydarzeń w kraju. Widząc w telewizji przemawiającego Wałęsę i towarzyszący mu tłum, zauważa, że wśród przybyłych przedstawicieli władz komunistycznych brakuje Wojciecha Jaruzelskiego i Mieczysława Rakowskiego. Uznaje to za zły znak dla Solidarności i przeczuwa zbliżające się represje: „czyżby znak, że coś tam idzie ku złemu?” (k. 5r).

W określeniach wykorzystywanych w dzienniku wyraźnie czuć – być może nie do końca uświadamianą sobie przez autorkę – pogardę w stosunku do grup nieheteronormatywnych, niespotykanych publicznie w ówczesnej Polsce: „Na murach afisz orloggioomoseksuale. Ruch 28 czerwca kiedy pedały i lesbijki w N. Jorku w 1969 upomnieli się o swoje. Tu w Bolonii też mają zrzeszać i żądać praw” (k. 14v).

Autor/Autorka: 
Miejsce powstania: 
Syrakuzy, Apulia, Terme, Alberobello
Opis fizyczny: 
16 K. ; 15 CM
Postać: 
zeszyt
Technika zapisu: 
rękopis
Język: 
Polski
Miejsce przechowywania: 
Dostępność: 
Dostępny do celów badawczych
Data powstania: 
1981
Stan zachowania: 
Dobry
Sygnatura: 
Akc. 16/09/3
Uwagi: 
Dziennik prowadzony niebieskim długopisem.
Słowo kluczowe 1: 
Główne tematy: 
zwiedzanie, wycieczka, zabytki, kościoły, muzea, polityka, homoseksualizm
Nazwa geograficzna - słowo kluczowe: 
Zakres chronologiczny: 
1982
Nośnik informacji: 
papier
Gatunek: 
dziennik/diariusz/zapiski osobiste