1905 rok w Rydze
Wspomnienia zaczynają się od opisu sytuacji Łotewskiego Związku Socjaldemokratycznego w Rydze na początku 1905 r. Autorka miała wówczas czternaście lat, pracowała w fabryce pudeł i była uznawana za aktywistkę Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Rosji. Dimanstein opisuje strajk, który miał miejsce w dniach 11–13 sierpnia 1905 r., wzięło w nim udział ponad pięćdziesiąt tysięcy. robotników. Manifestacja została krwawo stłumiona przez policję i oddziały kozaków – zamordowano wówczas około dwustu osób, w tym kobiety i dzieci, a zraniono ponad pięćset. Podczas tych wydarzeń ranna została także autorka. Według relacji Dimanstein, w mieście utworzono zbrojne oddziały, które miały ochraniać zebrania rewolucjonistów. W tym celu robotnicy gromadzili pieniądze na zakup broni. Organizacja została jednak szybko rozgromiona, a jej członkowie aresztowani. Autorka wspomina o głośnym procesie trzydziestu sześciu działaczy, których skazano na śmierć przez rozstrzelanie. Po powołaniu I Dumy Państwowej Imperium Rosyjskiego (1906 r.) wyrok złagodzono i zastąpiono katorgą (od dziesięciu do piętnastu lat).