Relacja Anny Schoenfeld
W pierwszej części relacji Anna Schoenfeld opisuje przesiedlenia z getta w Drohobycza do obozu w Płaszowie. Zakwaterowano po tysiąc osób w jednym baraku. Trzypiętrowe prycze pomieściły zaledwie część więźniarek. Autorka przypomina warunki życia i pracy w obozie, wymienia nazwiska strażników, komendanta i innych osób. W drugiej części wspomina o akcji likwidacyjnej, która odbyła się 14 maja 1944 r. Nocna zmiana więźniów i więźniarek nie poszła do pracy, a w niedzielę rano baraki, w których przebywały dzieci poniżej dziesiątego roku życia (Kinderheim) zostały otoczone. W tym samym czasie na placu apelowym rozpoczęła się ogólna selekcja. Wśród więźniów wybuchła panika: rozdzielano rodziny, wyciągano więźniów na siłę z szeregów, bito tych, którzy stawali w ich obronie. Chorych i niezdolnych do pracy, starców oraz starsze i młodsze dzieci wywieziono z obozu, jak stwierdziła Schoenfeld: „wszyscy wiedzieli w jakim celu”.