[Ob. Anna Konar znała…]
Autorka zdaje relację z rozmowy z Anną Konar, na temat Antoniny Sokolicz. Obie panie zaprzyjaźniły się w 1936 r. podczas pobytu na Pawiaku – siedziały przez wiele miesięcy w jednej celi, w części zwanej „Syberią”. Sokolicz opowiadała współtowarzyszce o swoim życiu, o podróżach do Rosji, Chin i Ameryki i o swojej znajomości z amerykańskim pisarzem Uptonem Sinclairem. Po wyjściu z więzienia Konar odwiedzała Sokolicz jej mieszkaniu na Żoliborzu, gdzie mieszkała ze swym drugim mężem, inż. Merklem. Nie mieli własnych dzieci. Antonina Sokolicz była córką agronoma. Jej pierwszy mąż był wiceministrem w polskim rządzie sanacyjnym. Rozwiodła się z nim wówczas i rozpoczęła swoją działalność społeczno-polityczną. Bezpośrednio przed wojną Sokolicz pracowała nad własną powieścią, której urywki czytała swojej znajomej, Annie Konar. Po wybuchu wojny Konar wyjechała na kresy i jej kontakt z Sokolicz się urwał.