Fragment z wojny bolszewickiej
Tekst o olkuskim szpitalu zorganizowanym przez tamtejsze Koło Ligi Kobiet dla rannych w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r.
Gdy tylko zawisła groźba najazdu bolszewickiego, olkuskie kobiety zaczęły naradzać się, jak służyć Ojczyźnie. Natychmiast zorganizowano kursy sanitarne i poszukiwano lokalu na szpital. Ostatecznie miejsce znaleziono w budynku gimnazjum, który stał pusty podczas wakacji. Poprzez Komitet Obrony Ojczyzny powiadomiono o tym Kielce, a w międzyczasie rozpoczęto przygotowania łóżek, zbieranie po domach bielizny i poduszek. Wkrótce nadjechał pociąg ze 150 rannymi. Chorzy otrzymali obiad, a następnie zostali zbadani i opatrzeni.
Sanitariuszki z wielkim poświęceniem opiekowały się rannymi. Autorka opisuje niektóre przypadki (podaje nawet nazwiska podopiecznych), podkreślając dzielność żołnierzy, ich hart ducha i wdzięczność, jaką okazywali swoim opiekunkom. Szczególne słowa uznania ma dla dr Czyżowskiej i siostry Antoniny Sosnowskiej.