publikacje

Wróć do listy

Relacja Berty Lichtig (1942–1943)

Berta Lichtig opowiada o prywatnej firmie „Pohl i Lückel” zatrudniającej Żydów wysiedlonych z Mielca. Przy budowie dróg pracowało siedemdziesięciu robotników. Autorka wymienia nazwisko kierownika robót (nieczytelne), który dobrze traktował Żydów. W październiku 1942 r. firma została przekształcona w obóz pracy przymusowej, który zlikwidowano w marcu 1943. Nastąpiły masowe egzekucje. Lichtig podaje nazwiska czterech więźniów, którzy przeżyli.   

 

publikacje

Wróć do listy

Relacja Sabiny Lunefeld

Relacja bez daty, dotyczy wydarzeń z okresu od 1942 do 1943 roku. Tekst otwierają informacje o przewiezieniu autorki do Auschwitz, skąd wraz z matką została odesłana do obozu Stutthof. Sabina zapisała, że barak, w którym je zakwaterowano, był przeludniony. Więźniarki spały na podłodze, bez prycz, koców czy pościeli. Dopiero po jakimś czasie kobietom dano kilka sztuk „worków ze soli amoniakalnej”, które miały służyć zarówno do przykrywania się (2 worki na 5 osób), jak i zastępować zniszczoną odzież.

publikacje

Wróć do listy

Relacja Aleksandry Hlebowicz

Autorka opisuje pierwsze dni wojny w Grodnie oraz czasy okupacji radzieckiej do napadu Niemiec na ZSRR.

publikacje

Wróć do listy

Spod Sum nad Nysę

Dokument przedstawia ścieżkę zawodową i pracę oficera Wojska Ochrony Pogranicza, Franciszka Dziadykiewicza. Zgodnie z relacją autorki, mężczyzna pracował na terenach Ziemi Lubuskiej. Do rezerwy odszedł w stopniu pułkownika po trzydziestu trzech latach służby. Swoją karierę zawodową rozpoczął ją w Iwołżynie k. Sum, jako elew szkoły podoficerskiej. Po mianowaniu na kaprala został zastępcą dowódcy plutonu szkolnego. Żołnierzem tego pułku był do czasu pierwszych miesięcy po wojnie, kiedy zaczęto formować lokalną jednostkę WOP, do której dołączył. Kończąc swoją służbę otrzymał z rąk gen. bryg.

publikacje

Wróć do listy

Moje wspomnienia z r. 1944/45

Maria Bałruch przeżyła II wojnę światową jako dorastające dziecko, co odcisnęło piętno na jej dalszym życiu. Szczególnie trudny był moment przesiedlenia, gdy nadszedł front rosyjsko-niemiecki. Zostali ewakuowani nocą na północ od rzeki San w Bieszczadach. Szli pieszo wśród huku wystrzałów, omijając trupy ludzi i zwierząt. Matka niosła na plecach niewielki dobytek, jaki udało im się zabrać z domu. Dotarli do miejscowości Dynów, gdzie przyjęła ich rodzina Burnałów. Choć biedni, dzielili się żywnością z przybyszami. W ich domu zatrzymało się około sześćdziesięciu uchodźców.

publikacje

Wróć do listy

Irena Spustak do Żanny Kormanowej, 14.08.–4.10.1955

Dwa listy do Żanny Kormanowej, w sprawach naukowych i prywatnych.

14 sierpnia 1955 r., Warszawa. Autorka przesłała Kormanowej materiały, które zebrała przy pomocy Dziemborskiej z muzykologii. W liście poinformowała o swoim wyjeździe na studia do Moskwy. Wszelkie formalności dotyczące wyjazdu były już wypełnione, Irena potrzebowała jedynie pomocy Kormanowej w kwestii wyboru tematu prowadzonych tam badań. Przed wyjazdem do Związku Radzieckiego wybierała się na dwa tygodnie do Zakopanego. Na zakończenie życzyła adresatce udanego urlopu.

publikacje

Wróć do listy

Halina Szarkowska do Żanny Kormanowej, 23.01.1970

Kartka pocztowa, której autorka gratuluje Kormanowej zaszczytnego wyróżnienia orderem. Poinformowała ją również, że pracowała wówczas nad biografią Juliana Rydygiera i prosiła ją o krytyczną ocenę tej pracy. Większość materiałów archiwalnych czerpała z Zakładu Historii Partii Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, tam też planowała złożyć gotową pracę. Prosiła o zaproponowanie terminu spotkania w celu omówienia kilku istotnych zagadnień.

publikacje

Wróć do listy

Eugenia Strumieniowa do Żanny Kormanowej, 1951–1972

Zbiór listów i kartek do Żanny Kormanowej, dotyczących spraw służbowych i prywatnych.

publikacje

Wróć do listy

Janina Ludawska do Żanny Kormanowej, 19.11.1970 –20.07.1988

Listy do Żanny Kormanowej dotyczące spraw prywatnych i zawodowych, pisane na przestrzeni 40 lat . Autorka jest jedną z dawnych uczennic Kormanowej. Opisuje swoje życie na emigracji w Szwecji, gdzie znalazła się ze swoim synem. Jest bardzo z nim związana, w korespondencji poświęca mu dużo miejsca. Przeżywa jego wyjazd do Stanów i później jego przedwczesną śmierć. Pisze też o swej pracy naukowej w dziedzinie teatrologii.

publikacje

Wróć do listy

Bożena Krzywobłoch-Tywonicz do Żanny Kormanowej, 16.09.1957

List w sprawach naukowych. Autorka otrzymała wiadomość Kormanowej tuż przed wyjazdem na urlop do Krakowa. Przeprowadziła pierwszą kwerendę bibliograficzną, ale było to utrudnione z powodu zamkniętych bibliotek i archiwów. Sądziła, że rozumie uwagi Kormanowej w kwestii ikonograficznego opracowania podręcznika i obiecała, że postara się je zrealizować. Największe trudności sprawiało jej zdobycie fotografii mieszkań robotniczych, chciała zastąpić je rysunkami Michała Andriolliego, Franciszka Kostrzewskiego, czy Henryka Pilattiego.

Strony