Relacja Belli Anderman
Bella Anderman opowiada o przeżyciach swojej bratanicy – Pepy Anderman-Landmanowej, która była szantażowana przez szmalcowników. Pepa ukrywała syna na wsi nieopodal Buczacza, a sama „jako aryjka pracowała ciężko we Lwowie” i odwiedzała dziecko. Pewnego dnia na dworcu kolejowym została zidentyfikowana jako Żydówka przez robotnika z fabryki, gdzie pracowała. Trafiła do aresztu i oskarżono ją o zabójstwo gestapowca. Po przesłuchaniu i konfrontacji ze świadkami została zwolniona.