Relacja Franciszki Presser
Franciszka Presser w czasie wojny wyprowadziła się z rodziną z Krakowa w okolice Bochni. Presserowie wielokrotnie zmieniali miejsca pobytu, według powtarzanej zasady: „kto będzie 50 km poza Krakowem, ten spokojnie przeżyje wojnę”. Towarzyszyli jej córka (syn we wrześniu 1939 r. został powołany do wojska), matka i rodzeństwo z rodzinami. Na wieść o utworzeniu getta w Bochni autorka zdecydowała się jechać do getta w Krakowie. Tam wkrótce potem rozpoczęła się akcja likwidacyjna, przeżyły Franciszka i jej córka. Presser pracowała w fabryce Schindlera na Zabłociu do jesieni 1944 r.