publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 3.08.1998–30.09.1998

Widocznie mniej niż w poprzednich latach uwagę Grabowskiej zaprzątają bieżące wydarzenia z Polski i ze świata – Maria, która dawniej skrupulatnie odnotowywała wszystkie większe zmiany w polityce międzynarodowej, teraz tylko okazjonalnie wspomina o wynikach wyborów czy wydarzeniach na Bliskim Wschodzie lub byłej Jugosławii (wydarzenia w tej ostatniej relacjonuje nieco szerzej). Znacznie więcej uwagi niż w poprzednich zeszytach poświęca sobie i najbliższym. Dużo miejsca zajmują więc opisy stanu zdrowia oraz ducha.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik: 1.01.1989–27.12.1989

Wrażenia autorki z przebiegu pierwszych dni obrad Okrągłego Stołu są nadzwyczaj pozytywne. Imponują jej spokój uczestników oraz wysoka kultura ich wystąpień: „Każdy przedkładał swoje racje bez ogródek, ale spokojnie, bez agresywnych tonów wobec adwersariuszy, jakby rzeczywiście panowała atmosfera dobrej woli dojścia do porozumienia” (k. 26r). Bardzo szybko jednak opuszcza ją pierwotny entuzjazm i czuje się znużona ciągnącymi się w nieskończoność dyskusjami i kłótniami, które zastąpiły początkową miłą atmosferę Okrągłego Stołu: „Coraz mniejsze szanse na znaczący kompromis.

publikacje

Wróć do listy

Wspomnienia Antoniny Górskiej (zeszyt 12)

W ostatnim zeszycie pamiętników Antonina Górska napisała, że wczesne wdowieństwo zmusiło ją do wzięcia odpowiedzialności za siebie, stwierdza jednak, że najchętniej chciałaby być posłuszną, pomocną żoną i zdać się na męża. Opuściła majątek Kamienica, a jej plany działań na rzecz lokalnej społeczności nie powiodły się. Wyjechała do swojego domu w Poznaniu, gdzie zamieszkała z lokatorami, Ludwikiem Posadzy i jego żoną Stefanią (de domo Marczewską). Wspólnie mieszkali przez siedemnaście lat. Ceniła ich oboje, a szczególne podziwiała talent pedagogiczny Stefanii Posadzowej.

publikacje

Wróć do listy

Listy do Zenona i Floriana Chaborskich

Listy Kai Chaborskiej są interesującym rewersem jej literackiego pamiętnika. Niepozbawione walorów literackich (w pełni ujawnionych we wspomnianym pamiętniku), kreślą szczegółowo losy kobiety – siostry, córki – pozostałej ze starym ojcem i zmuszonej do opieki nad majątkiem po wyjeździe dwóch braci (Zenona i Floriana) po upadku powstania listopadowego.

publikacje

Wróć do listy

Do mojej najdroższej rodziny. Pamiętniki z lat 1943–44

Odpis listu (właściwie nieregularnego dziennika) pisanego przez Janinę Pac-Pomarnacką do rodziny (najpewniej do siostry Zofii i jej dwóch córek, Janiny i Krystyny), zawierający opis okoliczności zsyłki do Kazachstanu (do tego momentu autorka wraca w notatce z 11 czerwca 1944 r., opisując przejazd przez wileńską ulicę Świętej Anny) i warunków życia w tamtejszym kołchozie. Oryginał miał zostać dostarczony do rodziny Pac-Pomarnackiej przez pielęgniarkę i kucharkę z Wołkowyska, pracujące w szpitalu, do którego trafiła autorka w kwietniu 1944 r.

publikacje

Wróć do listy

Dziennik z lat 1872–1902

Motto: „Quel doit être le but d’un journal? Conserver les bonne pensées que Dieu nous suggère”. Zgodnie z mottem umieszczonym na karcie tytułowej treść dziennika skoncentrowana jest na rozmyślaniach religijnych autorki (odniesienia do codzienności są minimalne). W każdej notatce powraca wyznanie wiary i potwierdzenie ufności Bogu. Jak odnotowuje autorka w 1878 r. (brak dokładnej daty dziennej), „Jestem katoliczką, kocham swoją religię i jestem pewna, że to jedyna dobra religia, prawdziwa, zesłana ludziom przez samego Boga” (k. 11r, tłum. Emilia Kolinko).

publikacje

Wróć do listy

Dziennik z powstania warszawskiego

W pierwszym wpisie autorka wspomina, że wcześniej podejmowała już próby prowadzenia dziennych zapisków, ale zabrakło jej wytrwałości. O swojej motywacji pisze: „Więc dzisiaj, kiedy już starość nadeszła, chcę rzecz tę naprawić i spróbuję spisywać zdarzenia i fakty, które mię najbardziej uderzyły lub wzruszyły, choć czuję dobrze, że reaguję teraz o wiele słabiej i obojętniej na rzeczy, które dawniej mię porywały” (k. 3r). W 1935 r. wpisała do dziennika tylko jedną notatkę. Kolejny wpis pochodzi z 1 stycznia 1936 r., w którym wspomina o wydarzeniach z poprzednich miesięcy, m.in.

publikacje

Wróć do listy

Nie doczekał

Autorka opisuje pewne zdarzenie związane z odbudową Warszawy. Przechodząc obok którejś z budów, pośród gapiów Penciakowa zauważa staruszkę, która od dłuższego czasu przygląda się pracy koparki odgruzowującej teren. Starszą kobietę zachwyca widok pracujących maszyn i ludzi. Kobiety nawiązują rozmowę.

publikacje

Wróć do listy

List Marii Miller do Janusza Przewłockiego

Korespondencja pomiędzy Marią Miller, a Januszem Przewłockim. Autorka wspomina swoją operację usunięcia guza sprzed sześciu lat, od czasu której często choruje. Udziela się jednak w Związku Sybiraków, gdzie pełni funkcję przewodniczącej sądu koleżeńskiego. Komisję Historyczną prowadzą Marta Salabura i Bolesław Kołtun, a kronikę pisze żona prezesa, pani Mongiałło. Autorka wyraża nadzieję, że jako deportowana otrzyma uprawnienia inwalidy wojennego. W 1994 r.

publikacje

Wróć do listy

Moje 40-lecie

Tekst Filomeny Wnęk to rodzaj konspektu, w którym opisuje swoje życie. Dzieli je na trzy okresy: 1) do 20 roku życia, czyli do zakończenia II wojny światowej, 2) do 55 roku życia – lata aktywności zawodowej, 3) po przejściu na emeryturę. Swą opowieść zaczyna od trudnego dzieciństwa. Dowiadujemy się o śmierci matki, gdy miała zaledwie 7 lat. Filomenę i jej 3 starsze siostry wychowywał ojciec. W rodzinie panowała bieda i niejednokrotnie musiała pracować. Z tego okresu wspomina m.in. zajęcia w Domu Robotniczym, wakacje u bogatej rodziny na wsi.

Strony