W blaskach neonów. Wspomnienia odczytane towarzyszkom niedoli w „lagrze” w Meuselwitz (oddział Buchenwaldu) w lutym 1945 r.
Autorka opisuje przedwojenną stolicę - zamożną, rozświetloną neonami i pełną życia: „Wzrok zmęczony nadmiarem blasków, barw i kształtów odpoczywa z ulgą na jasnych murach pałacu bruhlowskiego. W świetle latarni malują się spokojne, a pełne wdzięku bryły, wypełniają się mrokiem wgłębienia i zarysowują ostro łuki owego wyskakującego aż na brzeg chodnika dziwacznego krużganku czy jakby tam nazwać ów przypadkowy fragment architektoniczny usiłujący pogodzić szacunek dla zabytku z dezyderatami urbanistyki”. Tekst powstał w obozie KL Buchenwald, Meuselwitz, gdzie autorka pracowała w fabryce amunicji wraz z tysiącem innych kobiet deportowanych po upadku powstania warszawskiego. Odczytała go współwięźniarkom podczas jednego ze spotkań, które poświęcone było Warszawie. Wspomnienia są pracą nadesłaną na konkurs literacki tygodnika „Stolica” pt.: „Warszawa moich wspomnień”.