Nuna Ruckerowa do Lidii Przedpełskiej, 24.12.1974
List do Lidii Przedpełskiej, przebywającej w Londynie u swojej córki Haliny Martin, z prośbą o przywiezienie leku przeciwbólowego.
Nuna Ruckerowa dziękuje za list, zauważa jego smutny ton, ale rozumie ból adresatki po stracie bliskiej osoby. Zwierza się, że przeczytała go wszystkim przyjaciołom.
Autorka listu informuje o złamaniu ręki w Wigilię, założono jej gips, ale skarży się na mocny ból. Ruckerowa zwraca się więc z prośbą do adresatki, aby mąż jej córki, Haliny Martinowej, który jest lekarzem, przepisał jej środek przeciwbólowy o nazwie: Pethidine Hydrochlorine. Nadawczyni listu przekonuje, że lekarstwo było skuteczne w jej dolegliwościach przy kamieniach żółciowych. W Stanach nie ma możliwości zakupu tego preparatu, nie można również przesyłać medykamentów w paczkach, więc Ruckerowa prosi Przedpełską, żeby przywiozła dużą ilość lekarstwa podczas jej powrotu do Ameryki. Dopisek autorki na dole strony: jeśli list dojdzie już po wyjeździe adresatki, to zwraca się z prośbą bezpośrednio do Haliny Martin o przesłanie lekarstwa, deklarując jako kosmetyk.