Matylda i Kazimierz Wiśniewscy do Haliny Martin, 1985–1989
Listy Matyldy i Kazimierza Wiśniewskich do Haliny Martin, pisane najczęściej przez Matyldę. Korespondencja dotyczy głównie książek, które państwo Wiśniewscy wysyłają z Polski do p. Martin. Czasem jest także mowa o ich córce Annie Walczyk, którą nazywają Hanusią.
Pierwszy list z kolekcji (20.08.1985 r.) pisany jest w czasie pobytu ich córki w Londynie. Państwo Wiśniewscy są bardzo wdzięczni p. Halinie, że zaopiekowała się Anną, że jest dla niej wielkim wsparciem. Cieszą ich bardzo ciepłe słowa o Annie.
Systematycznie wysyłają p. Martin książki związane z tematyką wojenną i proszą adresatkę o zgłaszanie swoich życzeń, co ją interesuje, żeby mogli lepiej utrafić w jej zapotrzebowanie. Zdarza się, że o niektórych tytułach piszą cos więcej. Dotyczy to głównie publikacji na temat AK. Mają bowiem niektórych wspólnych znajomych, których razem wspominają, np. o Kazimierzu Gorzkowskim, który był przyjacielem pana Wiśniewskiego. Pani Martin przesłała im swoje wspomnienia o nim, które napisała tuż po jego śmierci i które były publikowane w Anglii i Ameryce. Państwo Wiśniewscy są pod wrażeniem trafności spostrzeżeń autorki, jak również jej talentu literackiego. Czytali także jej książkę „Kobiety z AK”, którą dostali od Haliny Geber, kuzynki Haliny.