b.t. [Liebe Stefa! Ich bin…]
Kolekcja kartek i listów pomiędzy Antoniną Sokolicz i jej siostrzenicą, Stefanią Lazarowicz, pisanych podczas pobytu Antoniny na Pawiaku w 1942 r. Korespondencja prowadzona jest w większości po niemiecku, częściowo tłumaczona na jęz. polski.
Antonina pisze w swych listach/kartkach o swoim samopoczuciu, o dolegliwościach zdrowotnych. Ma kłopoty z wątrobą, była nawet w szpitalu. Prosi też o skontaktowanie się z jej lekarzem, bo bez jego pomocy się nie obejdzie. Pyta o rodzinę, co słychać u poszczególnych osób, bardzo się martwi o wszystkich. Ona może wysyłać tylko jedną kartkę miesięcznie. Prosi o przysyłanie paczek z odzieżą, żywnością, lekarstwami, podaje listę potrzebnych rzeczy. Prosi także o pieniądze (miesięcznie może otrzymywać 100 zł). Dziękuje za przysyłane paczki, martwi się tym, że tak drogo ich kosztują, ale dla nie są bardzo cenne, zwłaszcza żywność (ze względu na jej kłopoty z wątrobą). Dziękuje za pamięć, także za pamięć o jej zmarłym mężu i jego grobie. Pod koniec lata prosi o przerobienie swetra i przysłanie go jej. Daje instrukcje, jak wysyłać paczki, bo nie można już za pośrednictwem poczty. Pod koniec października ma nadzieję na pomyślny obrót spraw.
Stefania pyta, czy Antonina dostaje jej paczki i pieniądze, co jeszcze trzeba jej wysłać. Pisze, co jej wysyła. Wszyscy bardzo martwią się o nią, o jej zdrowie. Zosia często pyta o nią (powiedzieli jej, że wyjechała), czuje się całkiem dobrze. Przekazuje jej wieści od brata i innych członków rodziny. Ostatni list Stefanii na Pawiak, wysłany 28.11.1942, wrócił z adnotacją: „zurück”, ponieważ Antonia została już wywieziona do obozu Auschwitz.
Kolejna kartka od Antoniny przychodzi już z Auschwitz (z dn. 8.12.1942 r.). Prosi w niej o paczkę żywnościową. Na odwrocie kartki są zalecenia z obozu dot. przesyłek dla więźniów. Na kartce z tłumaczeniem listu Antoniny znajdują się zapiski Stefanii z datami i opisem zawartości paczek wysyłanych do obozu od grudnia do lutego. Stefania wysyła też listy do Antonii, ale te pozostają bez odpowiedzi. Stefania niepokoi się w listach, dlaczego nie ma żadnych wieści od Antonii, a wszyscy czekają na list od niej. Dopiero w kwietniu została powiadomiona, że Antonina Sokolicz zmarła 20.12.1942 r.