pamiętniki

Wróć do listy

Parczewska, Emilia [Wspomnienia z pobytu na Syberii 1942–1945]

Na wstępie rękopisu zamieszczony jest wiersz Mogiła zesłańca napisany przez Juliannę Baranowską (we wspomnieniach Emilii Parczewskiej występuje jako Julia Baranowska) w listopadzie 1945 r. Został on poświęcony Tadeuszowi Parczewskiemu, który zmarł na zesłaniu w Sławogorodzie na Syberii w lipcu 1943 r., a dedykowany przyjaciółce, żonie zmarłego, Emilii Parczewskiej, na pamiątkę przeżytych wspólnie ciężkich dni na Syberii. Dalej spisane są tytułowe wspomnienia Emilii Parczewskiej z pobytu na zesłaniu w Sławogorodzie – w dwóch zeszytach, które rozpoczyna wpis z 18 kwietnia 1942 r. z miejsca deportacji na Syberii. W ujęciu retrospektywnym Emilia opisuje okres poprzedzający deportację: od momentu, gdy latem 1939 r. z rodziną wyjechała z Poznania do rodziny jej męża pod Wilnem. Tam zastała ją wojna. Parczewska nie wróciła jednak do Poznania, ponieważ jako patriotka działająca przeciw germanizacji w okresie zaborów byłaby narażona na represje władz okupacyjnych. Po wkroczeniu wojsk radzieckich na Wileńszczyznę Tadeusz Parczewski oraz jej syn Antoni zostali aresztowani, jednak dzięki jej usilnym staraniom udało się uwolnić syna i męża. W czerwcu 1941 r. Parczewscy wraz z innymi Polakami zostali deportowani z Wilna na Syberię. W sposób poruszający i szczegółowy autorka wspomnień opisuje dwutygodniową jazdę tzw. bydlęcymi wagonami do miasteczka Sławogorod w Kraju Ałtajskim. W narracji stara się jak najwierniej odtworzyć ciężkie warunki na zesłaniu: głód, zimno, brak światła, środków higienicznych, pieniędzy. Ważnym motywem pojawiającym się kilkakrotnie są nostalgiczne wspomnienia z przeszłości oraz tęsknota za dziećmi i bliskimi pozostawionymi w kraju, stronami ojczystymi, normalnością. Emilia skupiła się na przetrwaniu, starając się nie popaść w pesymizm i nie stracić nadziei. Radziła sobie z materialnymi problemami głównie dzięki malowaniu i sprzedaży obrazów oraz przywiezionych z Wilna ubrań. Wyjaśniała także, w jaki sposób zdobywała rzeczy trudne (prawie niemożliwe) do pozyskania, np. materiał do malowania, mydło, żywność. Wielkim lękiem przepełniała ją walka z wszechobecnym robactwem. Tragedią była utrata męża, który zmarł z wycieńczenia po roku zesłania.

Obok motywu martyrologii narodowej na wspomnienia składają się interesujące charakterystyki ludzi, ich wyglądu, zwyczajów i sposobu życia w miejscu deportacji. Noszą one wyraźnie cechy opisu etnograficznego. Autorka pisze m.in. o ciekawych pod względem fizycznym i kulturowym „typach kirgiskich”, obserwuje ich sposób życia, role płciowe, fascynuje się innością, np. zaprzęgami wielbłądów. Zesłańcom nie wolno było kontaktować się z miejscową społecznością. Ciekawiły ją rozmaite sprawy, np. sposób budowania chat z niewypalonych cegieł, trzciny i krowiego łajna. Zaobserwowała, że chaty często budują same kobiety. Z artystyczną wrażliwością odmalowywała pejzaże krainy, w której była zmuszona egzystować, podziwiając jej odmienność, tajemniczość, zadziwiające zjawiska przyrody, np. nadzwyczajne zachody słońca i bardzo jasne noce. We wspomnieniach autorka silnie zaakcentowała znaczenie czynnika ludzkiego dla przetrwania człowieka w nieludzkich warunkach, gdy walka o byt zajmuje cały czas i pochłania wszystkie siły. Podzieliła się smutną refleksją, że w tak drastycznych sytuacjach znikają uczucia, wyrabia się w ludziach większy egoizm i mało jest osób, które pozostają szlachetne. Ona sama przetrwała dzięki oddanym przyjaciołom, takim jak Julianna Baranowska, zacnym i zdolnym do prawdziwej miłości bliźniego. Podkreśla postawę patriotyczną dużej części Polaków i Żydów na zesłaniu, gdyż w większości kategorycznie odmówili wyrzeczenia się polskości oraz przyjęcia obywatelstwa rosyjskiego i zostali skazani na kary więzienia. W przypadku autorki wspomnień odrzucenie propozycji obywatelstwa rosyjskiego poskutkowało pogorszeniem sytuacji i trafieniem na osiem miesięcy do ciężkiego obozu pracy (także w Sławogorodzie). Emilia cierpiała z powodu fizycznej pracy ponad siły, śmierci męża i braku informacji o synu, którego umieszczono w odległym obozie. Wysłanie akwarel malarki na wystawę obrazów więziennych w Moskwie w opinii autorki wspomnień było głównym powodem jej wcześniejszego wypuszczenia z obozu. Powróciła do miejsca pobytu z pierwszych miesięcy zesłania (chaty gospodyni Zeny), skąd na początku 1946 r. wraz z synem wróciła do Polski.

Miejsce przechowywania: 
Sygnatura: 
BK 12973
Główne tematy: 
pobyt w Wilnie na początku II wojny światowej, deportacja na Syberię, transport deportowanych, wagony bydlęce, życie w obozie, sposób na przetrwanie, śmierć męża