Pamiętnik Heleny Olszewskiej
Pamiętnik Heleny Magdaleny Olszewskiej stanowi przykład opowieści o ogólnoświatowym wydarzeniu, jakim była I wojna światowa, z perspektywy jednostki. Opisana historia obejmuje krótki, bo zaledwie paromiesięczny, okres od momentu wybuchu wojny 28 lipca do późnej jesieni 1914 r. Autorka relacjonuje swoje losy i przeżycia w czasie pobytu w Paryżu, gdzie jako dojrzała, 42-letnia kobieta uczęszczała na kurs językowy i wykłady w L’ Alliance Française. Zajęta przygotowaniami do egzaminów, niemal nie zauważyła momentu wybuchu wojny. Znalazła się w trudnej sytuacji, gdyż jako obywatelka pruska była narażona na szykany ze strony władz i obywateli, którzy, jak wspominała, opanowani nastrojami radykalnymi, nie zawsze chcieli dostrzec w niej Polkę zmuszoną posługiwać się znienawidzonym obywatelstwem. Mimo niepokoju postanowiła pozostać we Francji, zamierzając podjąć dalsze studia na Sorbonie. Autorka pamiętnika wnikliwie opisuje pierwsze dni wojny w Paryżu – 1 sierpnia rząd ogłosił powszechną mobilizację. Z perspektywy wystraszonej, ale zaciekawionej niezwykłą sytuacją obserwatorki portretuje zmieniające się pod wpływem chwili miasto i radykalizację jego mieszkańców. W pamięci autorki pozostały obrazy setek dorożek i automobili na zakorkowanych ulicach, tłumy ludzi na dworcach, liczne zgromadzenia w newralgicznych punktach miasta, powszechny zapał i emocje graniczące z obłędem widoczne wśród Paryżan. Opisuje zamieszki i wzrastające nastroje ksenofobiczne wśród Francuzów, odgrażanie się cudzoziemcom z paszportem pruskim lub austriackim. Opisuje także smutne przeżycia z podróży do kraju, gdy z pociągu towarowego obserwowała francuski krajobraz – puste pola bez pracujących ludzi, sczerniałe, niezebrane plony – skutki wojny. Po drodze, wraz z innymi pasażerami, cudzoziemcami z Paryża, została zatrzymana i odeskortowana do miejsca odosobnienia w Saumur, miejscowości w regionie Kraju Loary. Dalsze partie pamiętnika autorka poświęciła okresowi niewoli. Trudne warunki życia w zatłoczonych pomieszczeniach w miejscowych koszarach, lęk przed nieznanym, groźba epidemii ospy, rozżalenie na traktowanie Polek i Polaków na równi z Niemcami, przepełniają narrację autorki. Dzieli się emocjonalnymi spostrzeżeniami na temat konsekwencji wojny dla zwykłych ludzi. Opisuje historię Francuzki, którą internowano ze względu na męża Niemca, czy młodej Polki ze Lwowa, którą zatrzymano mimo ciężkiej choroby jej trzymiesięcznego dziecka. Usposobiona empatycznie, współczuje także Niemcom, których napiętnowano i pozbawiono pieniędzy oraz majątków, a wśród zatrzymanych dostrzega wielu starców, dzieci cierpiące przez ideologię i rządy pruskie czy austriackie.
Pamiętnik jest rękopisem zachowanym w formie specjalnego zeszytu, zapełnionym do karty nr 21. Pismo umiarkowanie czytelne, wiele skreśleń i nadpisanych adnotacji.