Relacja Zofii Anity Weindling
Relacja spisana 10 listopada 1945 roku. Dotycz okresu od 1943 do 1944 roku.
Tytuł nieuwzględniony w inwentarzu: "Zeznanie w sprawie Stefanii Erandstaetter"
Stefania Erandstaetter była koleżanką Autorki, dziewczynki uczęszczały przed wojną do gimnazjum Wünnichowej przy ulicy Potockiego w Krakowie.
Tekst otwierają zdawkowe informacje dotyczące Autorki – do 1943 roku ukrywała się w Warszawie "na aryjskich papierach". Później przyjechała do Krakowa, gdzie spotkała swoją koleżankę. Stefania mieszkała u Kernera (gestapowiec, którego Autorka określa mianem "kochanka Stefanii"), twierdziła że świetnie się miewa, ma pieniądze i ogólnie pojęte dobra luksusowe takie jak futra i diamenty. Po kilku dniach Autorka poprosiła koleżankę, by pomogła jej zdobyć bilet powrotny do Warszawy. Stefania skontaktowała Autorkę z kolegą, który obiecał zająć się sprawą. Zamiast jednak wywiązać się z umowy, doprowadził do aresztowania Autorki.
Kobieta została zatrzymana i osadzona najpierw w areszcie na Pomorskiej, później w więzieniu na Montelupich. Tam przesłuchiwał ją Kerner, który o Autorce wiedział wszystko od Stefanii. Autorka opisała pobieżnie bicie w areszcie i przesłuchania.
Relację kończy zapis podający, że Autorka po miesiącu spędzonym w więzieniu na Montelupich została przeniesiona do obozu pracy w Płaszowie, następnie do obozu pracy w Skarżysku-Kamiennej. Stamtąd, w 1944 roku, Autorka zdołała zbiec. Brak dalszych informacji na temat pobytu Autorki w obozach czy jej ucieczki.